Wielu kolekcjonerów skinów z pewnością ucieszy wiadomość, że do gry wielkimi krokami zbliża się najnowsza linia skórek upamiętniająca aktualnych mistrzów świata. Reprezentanci FunPlus Phoenix już jakiś czas temu wybrali pięciu bohaterów, którzy będą ich reprezentować, ale do tej pory nie wiedzieliśmy nic na temat kierunku artystycznego, który obrali designerzy Riotu. Teraz jednak dzięki opublikowanym w mediach społecznościowych materiałom, możemy na własne oczy zobaczyć, jak prezentują się najnowsze skiny.

Po ubiegłorocznych skórkach stworzonych dla zawodników Invictus Gaming poprzeczka oczekiwań fanów została zawieszona bardzo wysoko. Na podstawie pierwszych reakcji społeczności LoL-a można odnieść wrażenie, że i tym razem apetyty fanów zostały zaspokojone, choć sporo jest też głosów krytykujących design, który rzekomo ma być zbyt podporządkowany gustom chińskiego odbiorcy.

[embed]https://twitter.com/LoLPL/status/1250106547037818880[/embed]

Wszystkie skiny zawierają w swoich efektach cząstkowych liczne odniesienia do loga FPX i w głównej mierze korzystają z ciepłych kolorów, najczęściej z żółci i czerwieni. Futurystyczne modele postaci przywołują też na myśl skojarzenia z linią PROJECT. Z pewnością cieszy też fakt, że przez reprezentantów FunPlus zostały wybrane postaci, które w ostatnim czasie nie otrzymywały zbyt dużej liczby skórek. W głównej mierze chodzi tu o Gangplanka, który ostatnim skina cieszył się jeszcze w 2018 roku. Podobnie sytuacja ma się z Malphitem, pomijanym do niedawna przez Riot Games. Teraz jednak wszyscy miłośnicy tej postaci będą mieli nie lada wybór, czy kupić świeżo wydanego Dark Star Malphite'a, czy może wersje FPX, upamiętniającą sukces Kima "Doinb" Tae-sanga.

Najnowsza zawartość kosmetyczna lada moment zostanie udostępniona do testowania na serwerze PBE. Nie podano jeszcze oficjalnej informacji na temat tego, kiedy możemy się spodziewać zaimplementowania skinów do gry, ale prawdopodobnie będzie to jeden z najbliższych patchów.