Jeszcze parę miesięcy temu wszyscy łudziliśmy się, że zamykanie imprez masowych oraz ograniczanie przepływu ludności na lotniskach ze względu na pandemię koronawirusa to tylko chwilowe środki bezpieczeństwa i wszystko niebawem wróci do normy. Okazuje się jednak, że spora część państw na świecie zakazuje organizowania imprez z udziałem większej liczby osób przynajmniej do końca lata bieżącego roku. Niewykluczone zatem, że terminarz profesjonalnych zmagań League of Legends po raz kolejny ulegnie zmianom i to tym z kategorii nieprzyjemnych.
Na początku marca Riot Games oficjalnie ogłosiło, że rezygnuje z organizowania Rift Rivals w tym roku, a na dodatek przesunęło start o wiele bardziej prestiżowego Mid-Season Invitational z maja na lipiec. – Przeniesienie turnieju na lato daje najlepszą szansę na przeczekanie ograniczeń w podróżowaniu, dzięki czemu drużyny z lig całego świata będą mogły bezpiecznie przemieszczać się i rywalizować. Lokalizacja i inne szczegóły zostaną udostępnione tak szybko, jak to możliwe. Musimy zachować elastyczność, biorąc pod uwagę jak bardzo sytuacja COVID-19 wpłynęła na międzynarodowe podróże i wydarzenia na żywo dla prawie każdego rodzaju sportu oraz rozrywki – mówił wówczas John Needham, dyrektor ds. esportu w Riot Games. Decyzją producentów League of Legends przełożono także start letnich rund wszystkich najważniejszych lig na świecie, aby lepiej dopasować terminarz bieżącego sezonu.
Teraz jednak na jaw wyszły pierwsze doniesienia na temat całkowitego odwołania MSI 2020. W trakcie swojego programu o nazwie Hotline League niezależny dziennikarz esportowy, Travis Gafford, stwierdził, że z jego informacji wynika, iż w tym roku MSI nie zobaczymy. Ewentualne zrezygnowanie z organizacji MSI nie powinno nikogo dziwić, wszak nawet gdyby Riot chciał zmienić format rozgrywek i przeprowadzić je w pełni w internecie, to wciąż musiałby narazić na niebezpieczeństwo uczestniczących graczy. Z racji tego, że w turnieju planowo wziąć udział mają najlepsze formacje z każdego rejonu globu, rozegranie go w całości online nie wchodziłoby w grę, gdyż zawodnicy musieliby przenieść się tymczasowo na jeden kontynent, aby uniknąć wysokiego pingu. Na ten moment Riot Games nie skomentował jednak słów Gafforda, przez co nie wiemy, co stanie się z tegoroczną edycją MSI.