Mimo że VALORANT oficjalnie jeszcze się nawet nie ukazał, to już teraz cieszy się sporym zainteresowaniem. Gra, co oczywiste, ma jednak swoje problemy, a jednym z nich jest niedobór trybów zabawy – obecnie dostępna jest tylko klasyczna rozgrywka 5v5 z podkładaniem bomby.

Wiele jednak wskazuje, że z czasem się to zmieni i w produkcji pojawi się np. drużynowy deathmatch. A przynajmniej na to wskazuje jedna z odkrytych linijek kodu gry, w której zawarto sformułowania "TDM" oraz "Team deathmatch". Znaleziskiem tym za pośrednictwem mediów społecznościowych podzielił się użytkownik Valorant Leaks, który, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się odkrywaniem i publikacją nieoficjalnych doniesień na temat gry Riot Games.

Fakt istnienia planów związanych z trybem deathmatch ujawnił również Salvatore "Volcano" Garozzo, twórca znanej z CS:GO mapy Cache, który obecnie pracuje przy VALORANCIE. – Zespół chciałby mieć tryb rozgrzewki/deathmatch, który służyłby do rozgrzewania się, trenowania oraz przyzwyczajania się do mechaniki poszczególnych broni. Nie wiem jednak, kiedy mógłby on być dostępny. Prawdopodobnie nie w czasie premiery, ale nie mam pewności – przyznał Amerykanin.

Przypomnijmy, iż od kilku dni w VALORANCIE obecny jest już tryb rankingowy, w ramach którego możemy zdobywać kolejne rangi przystające do prezentowanego przez nas poziomu. Warto jednak pamiętać, że wraz z zakończeniem bety nasze postępy zostaną wyzerowane, zaś my będziemy musieli nabijać rangi od nowa. Więcej na ten temat pod tym adresem.