Z roku na rok obserwujemy w esporcie zjawisko pojawiania się coraz młodszych graczy, którzy naturalnie będą wypychać ze sceny bardziej doświadczonych zawodników. Brazylijczyk Vitor "Zenon" Hugo jest pod tym względem ewenementem na skalę światową, natomiast jego wiek przysporzył mu nie lada problemów.

Zenon to zaledwie dziewięcioletni gracz Fortnite'a, który jest uważany za jednego z najlepszych snajperów w swoim kraju. W kwietniu młodzieniec podpisał kontrakt z lokalną organizacją DETONA Gaming, jednak długo nie będzie mu dane reprezentować barw tego klubu w oficjalnych rozgrywkach. Wczoraj Hugo, po zakończeniu jednej z gier na Arenie, zobaczył na swoim ekranie komunikat dotyczący bana na 1460 dni, czyli 4 lata. Skąd taki wymiar kary? Regulamin Epic Games jasno mówi, że do rywalizacji w zawodach wymagane jest ukończenie 13. roku życia, tak więc deweloperzy wykluczyli Zenona na okres dzielący go od spełnienia tego wymogu.

Zastanawiające było jednak to, że graczowi odebrano także możliwość pracy nad swoimi umiejętnościami na Arenie, która sama w sobie nie jest przecież żadnym turniejem. Za młodym zawodnikiem DETONY wstawiła się nie tylko ogromna rzesza rodaków, ale również znane zagraniczne osobistości, w tym Tyler "Ninja" Blevins czy Brett "Dakotaz" Hoffman. Akcja prowadzona pod hashtagiem #FreeZenon przyniosła skutek, bo została zauważona przez pracowników Epic Games. Amerykański producent zapewnił, że w przeciągu kilku najbliższych miesięcy wprowadzi do gry aktualizację, która pozwoli graczom jak Zenon wchodzenie na Arenę. Zanim do tego dojdzie, zawodnik będzie korzystał ze swojego drugiego konta.

Nie zmienia to natomiast faktu, że dziewięciolatka czekają cztery lata bez udziału w profesjonalnych turniejach, co może zahamować rozwój jego świetnie zapowiadającej się kariery.