Jak dotąd deweloperzy odpowiedzialni za Teamfight Tactics mieli bardzo prosty sposób na dodawanie do gry nowej zawartości – powoli, pojedynczo lub mniejszymi grupami dokładano kolejnych bohaterów i bohaterki, a gra zmieniała się diametralnie, dopiero gdy pojawiał się nowy set. Jednak najnowsze informacje dostarczone przez Riot Games wskazują, że ludzie odpowiedzialni za TFT obrali zupełnie inny kierunek zmian. W najbliższym czasie do gry wejdzie ogromna aktualizacja, która wywróci całą grę do góry nogami. Z puli dostępnych jednostek wypadnie dziewięć postaci, a ich miejsce zajmie aż czternaście nowych. Oznacza to całkowite usunięcie niektórych klas i pochodzeń oraz zaimplementowanie nowych, unikatowych wzmocnień.
Usunięte postacie:
- Miss Fortune (Mercenary, Blaster, Valkyrie)
- Kai'Sa (Valkyrie, Infiltrator)
- Cho'Gath (Void, Brawler)
- Kha'Zix (Void, Infiltrator)
- Vel'Koz (Void, Sorcerer)
- Kassadin (Celestial, Mana Reaver)
- Lux (Dark Star, Sorcerer)
- Sona (Rebel, Mystic)
Jak widać, żegnamy się z wszystkimi jednostkami spod znaku Void i Valkyrie. Za Miss Fortune i Kayle z pewnością zatęskni wielu graczy, ale też sporo odetchnie z ulgą – praktycznie w każdej grze doświadczyć mogliśmy potężnych ultimate'ów MF, które wymazywały praktycznie wszystkich z pola bitwy. Wzmocnienie Void było za to bardzo specyficzne i wymagało dość dużo cierpliwości od gracza. Efekt był jednak bardzo potężny – pomijanie wszystkich statystyk defensywnych wielokrotnie mogło uratować skórę w matchupach przeciwko Vanguardom i Mysticom.
Jak możemy przeczytać na blogu deweloperskim, pozostałe trzy usunięte z gry postacie były dość trudne do zbalansowania. Sona co chwila zrzucała efekty kontroli tłumu z sojuszników, co w połączeniu z Chalice of Favor stanowiło naprawdę potężne połączenie, a Kassadin był w stanie w pojedynkę rozbroić prawie całą wrogą kompozycję, jednocześnie pozostając bardzo elastyczną jednostką z racji na pochodzenie Celestial. Lux z kolei pożegnała się z TFT, ponieważ do gry dodane będzie sporo nowych postaci trzeciego tieru.
Nowe jednostki
- Nocturne (Battlecast, Infiltrator) tier 2
- Kog’Maw (Battlecast, Blaster) tier 2
- Cassiopeia (Battlecast, Mystic) tier 3
- Viktor (Battlecast, Sorcerer) tier 4
- Urgot (Battlecast, Protector) tier 5
- Vayne (Cybernetic, Sniper) tier 3
- Zed (Rebel, Infiltrator) tier 2
- Riven (Chrono, Blademaster) tier 4
- Illaoi (Battlecast, Brawler) tier 1
- Nautilus (Astro, Vanguard) tier 3
- Bard (Astro, Mystic) tier 3
- Gnar: (Astro, Brawler) tier 4
- Teemo (Astro, Sniper) tier 4
- Janna (Star Guardian, Paragon) tier 5
Przede wszystkim ekscytować mogą dwa nowe pochodzenia – Astro oraz Battlecast. Przy trzech posiadanych jednostkach z pierwszej z wymienionych kategorii koszt ich ultimate'ów będzie zmniejszony o 30. Z kolei Battlecast będzie gwarantowało swoje wzmocnienie przy 2/4/6 jednostkach. Po zadaniu lub otrzymaniu dziesięciu instancji obrażeń w zależności od posiadanego HP bohaterowie Battlecast zadadzą 75/150/225 obrażeń najbliższemu wrogowi lub uzdrowią się o 75/150/225. Janna będzie za to posiadać unikatowy tag – Paragon. Sprawia on, że sojusznicze jednostki zadają magiczne obrażenia dzięki autoatakom.
Jeżeli chcecie wiedzieć, jakie dokładne efekty umiejętności będą mieć nowe jednostki, to koniecznie zajrzyjcie na blog deweloperski. W najbliższym czasie zmiany zawitają na serwer testowy PBE, gdzie każdy będzie mógł na własnej skórze przetestować nowe kompozycje.