Ostatnie dni maja europejskiej społeczności CS:GO upłynęły pod znakiem regionalnych czempionatów. O prym w swoich ojczyznach walczyli gracze z chociażby Francji, Turcji oraz Polski. Wbrew pozorom rywalizacja nie toczyła się jednak tylko i wyłącznie w jednolitych narodowościowo grupach – zagranicznych akcentów nie zabrakło np. w ESL Meisterschaft Spring. A dlaczego w ogóle o tym piszemy? Odpowiedź jest bardzo prosta i równie przyjemna. Paweł "dycha" Dycha oraz Michał "snatchie" Rudzki mistrzami Niemiec!

Sprout z nadwiślańskim duetem na pokładzie spędziło dwa ostatnie dni, rozdając na lewo i prawo kolejne ciosy. Jeszcze wczoraj wyższość polsko-niemieckiej mieszanki wyraźnie uznało EURONICS Gaming, które stanowiło jednak jedynie przystawkę przed daniem głównym. Na te na szczęście musieliśmy poczekać aż do samego finału, bo Sprout oraz BIG wylądowały po przeciwnych stronach drabinki. Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, iż dwie najlepsze formacje zza naszej zachodniej granicy dziś w ramach rozgrzewki przed swoim bezpośrednim starciem rozprawiły się odpowiednio z ALTERNATE aTTaX i Unicorns of Love.

CS-ową odsłonę niemieckiego "Der Klassiker" zdecydowanie lepiej rozpoczęła ekipa naszych rodaków, w czym spora zasługa dychy. Były strzelec ARCY świetnie wszedł w potyczkę na Duście2, wyprowadzając Sprout na prowadzenie 5:0. 22-latek nie był jednak w stanie utrzymać tak wysokiego tempa, podobnie zresztą jak jego cały zespół, który w przerwie wciąż cieszył się jednak trzema oczkami przewagi. Niedługo po zmianie stron na czoło wyścigu po wygraną wyszło BIG, którego rywal spiął się jednak w obronie i zapewnił sobie aż cztery punkty meczowe. Niemniej do końca było wtedy jeszcze bardzo daleko, bo Sprout może i rzeczywiście zatriumfowało, ale dopiero po dogrywce.

Zwycięstwo na wybranej przez przeciwnika arenie bez wątpienia podbudowało polsko-niemiecką eskadrę. snatchie i jego kompani na Mirage'u także zanotowali przecież wręcz piorunujący start, nie popełniając w ataku praktycznie żadnych błędów. Przewaga podopiecznych Niclasa "enkaya J" Krumhorna rosła błyskawicznie i szybko jasne stało się, iż BIG w drugiej połowie będzie musiało niwelować straty. Sprout nie miało jednak zamiaru wypuszczać triumfu z rąk i zwyciężyło 16:9. Tym samym zarówno dycha, jak i snatchie po raz drugi w karierze mogą świętować sukces tej rangi. Pierwszy z wymienionych graczy przed rokiem wygrał ESL Mistrzostwa Polski w barwach Aristocracy, drugi natomiast zanotował ten sam wynik dwa lata temu pod banderą AGO Esports.

Komplet niedzielnych wyników w mistrzostwach Niemiec prezentuje się następująco:

31 maja
12:30 Sprout 2:0 ALTERNATE aTTaX Mirage 16:6
Overpass 16:10
15:00 BIG 2:0 Unicorns of Love Dust2 16:4
Nuke 16:5
18:00 Sprout 2:0 BIG Dust2 19:16
Mirage 16:9

Dzięki wygranej do sakiewki Sprout trafiło 15 tysięcy euro, a także przepustka do zamkniętych kwalifikacji do ESL One Cologne 2020. Polsko-niemiecki skład weźmie również udział w ruszającym już we wtorek ESL Pro European Championship 2020, gdzie powalczy z x-komem AGO, a także z Maciejem "Luzem" Bugajem, którego Tenerife Titans sięgnęło wczoraj po mistrzowski tytuł w regionie Beneluksu.