Trzeba przyznać, że pierwszy tydzień League of Legends European Championship 2020 Summer był jedną z ciekawszych inauguracji europejskich rozgrywek w ciągu ostatnich lat. G2 Esports, czyli główny faworyt do triumfu w całej lidze, nie poradził sobie zbyt dobrze i po trzech starciach ma na swoim koncie tylko jedno oczko. Czy obrońcy tytułu dobrze przepracowali ten tydzień i wrócą do gry o najwyższe laury? Przekonamy się już dziś.

Team Vitality vs Rogue
18:00

Team Vitality po bardzo słabym wiosennym splicie nareszcie wrócił do gry. Wraz ze swoim podstawowym midlanerem Pszczoły zdołały pokonać FC Schalke 04 oraz G2 Esports. Jest to tym bardziej imponujący wynik, że w trakcie pierwszego tygodnia ekipa ta wygrała dokładnie tyle samo meczów, co podczas całego poprzedniego splitu. Jeżeli chodzi o Rogue, to wynik drużyny Oskara "Vandera" Bogdana jest jeszcze bardziej imponujący, gdyż przez cały pierwszy tydzień pozostała ona niepokonana. Łotrzyki po rozczarowującej końcówce poprzedniego splitu najwidoczniej dobrze przepracowały kilka tygodni przerwy i teraz będą walczyć o czołowe miejsca w lidze. Oczywiście faworytem tego starcia jest właśnie Rogue, ale ewentualny triumf Vitality nie będzie niespodzianką na ogromną skalę.

Misfits Gaming vs SK Gaming
19:00

Szczerze mówiąc, mało kto mógł spodziewać się tak dobrego wyniku SK Gaming na początku letniego splitu. Zmiany dokonane w tym składzie podczas przerwy wcale nie wydawały się obiecujące, a wielu ekspertów stawiało tę formację na ostatnim miejscu w swoich tierlistach. Jak się jednak okazało, SK wygrało już dwa spotkania i prezentuje się całkiem nieźle. Misfits Gaming za to po zmianie wspierającego wygląda nieco gorzej, jednakże być może proces wdrażania Madsa "Dossa" Schwartza do drużyny jeszcze nie został zakończony i dopiero zobaczymy pełnię możliwości tego zawodnika. Przez to, że nie wyglądał on najlepiej tydzień temu, to SK wydaje się delikatnym faworytem.

G2 Esports
vs FC Schalke 04
20:00

G2 Esports dawno nie miało tak fatalnego początku sezonu. Jesteśmy już przyzwyczajeni do tego, że Marcin "Jankos" Jankowski  z kolegami zaczynają split od serii zwycięstw, a następnie zastanawiamy się, czy będą w stanie przebrnąć przez ligę niepokonani. Nie tym razem. Samurajowie przed tygodniem nie poradzili sobie z Origen oraz Vitality, przez co zajmują w tym momencie szóstą lokatę w tabeli. W szeregach FC Schalke 04 nie jest jednak wcale lepiej. Lukas "Lurox" Thoma i spółka, podobnie jak EXCEL, nie zdołali wygrać ani jednego spotkania, przez co to G2 jest ogromnym faworytem meczu.

Origen vs EXCEL
21:00

Na papierze składy tych formacji wyglądają całkiem nieźle. W końcu w obu drużynach znajdują się tacy zawodnicy jak chociażby Elias "Upset" Lipp czy Tore "Tore" Hoel Eilertsen, którzy mieli okazję występować w finałach europejskich rozgrywek lub na mistrzostwach świata. Jeżeli jednak spojrzymy na wynik obu formacji, to na pewno będzie on delikatnie zaskakujący. W sumie te dwie drużyny mają na koncie tylko jedno zwycięstwo i jest to triumf Origen nad G2 Esports. W pozostałych starciach zarówno EXCEL jak i rywale zaprezentowali się znacznie poniżej oczekiwań, przez co w tym starciu obie drużyny mają coś do udowodnienia.

Fnatic vs MAD Lions
22:00

Fnatic, poza oczywiście Rogue, jest jedyną topową formacją, która nie zawiodła na początku tego splitu. Pomarańczowo-Czarni pewnie kroczą po ścieżkach Summoner's Rift i mają na swoim koncie już trzy zwycięstwa. Martin "Rekkles" Larsson i spółka nareszcie mogą pochwalić się znacznie lepszym początkiem od swojego odwiecznego rywala, G2 Esports. Pamiętajmy, że miejsce na koniec sezonu regularnego jest  bardzo istotne, gdyż w połączeniu z punktami ze Spring Splitu decyduje o seedingu w play-offach, które prowadzą do Worldsów. MAD Lions, które zakończyło poprzedni sezon na trzeciej lokacie, również będzie o te punkty walczyło. Lwy nie mają najgorszego początku, gdyż zdołały wygrać dwa spotkania, ale absolutnie nie były one w stanie powalczyć z G2, co rozczarowało niektórych fanów. W dzisiejszym pojedynku to oczywiście Fnatic ma większe szanse na triumf, jednakże nikogo nie zdziwi ewentualna wygrana MAD Lions.

Wszystkie dzisiejsze pojedynki oglądać będzie można wraz z polskim komentarzem na oficjalnym kanale Polsat Games. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej odsłony LEC znaleźć można w naszej relacji tekstowej: