Nadszedł czas na kolejną odsłonę ciekawostek. Tym razem na tapet wzięliśmy jedną z najpopularniejszych gier spółki Gabe'a Newella – Counter-Strike'a: Global Offensive. Zobacz niektóre easter eggi i dowiedz się o rzeczach, których prawdopodobnie nie wiedziałeś!
Wersja na konsole
Początkowo Counter-Strike: Global Offensive nie był rozwijany jako samodzielna gra na komputery. Według pierwotnych założeń miał być on portem CS-a: Source na konsole. Valve zauważyło jednak potencjał serii i postanowiło go wykorzystać. Wkrótce gra została wydana na Windowsa, Linuxa, OS X oraz na Xbox 360 i PlayStation 3. Nie zalecamy jednak testowania produkcji na dwóch ostatnich platformach, gdyż twórcy postanowili nie aktualizować konsolowych wersji, wskutek czego znacznie różnią się od obecnego CS:GO. Według doniesień internautów w grze jest również mała liczba osób, a celowanie padem jest (co za zaskoczenie!) trudne. Początkowo Valve wprowadziło nawet crossplay na konsole – posiadacze PS3 mogli walczyć z osobami używającymi komputerów, lecz później życie zweryfikowało te plany. |
Piraci zamiast terrorystów
Niewiele osób wie, że CS:GO posiada opcję, która spodobałaby się najbardziej zagorzałym fanom piratesports. No, chyba że ty też znasz piracki. Tak, piracki. W celu jego aktywacji należy uruchomić Steama, w bibliotece kliknąć prawym przyciskiem myszy w Counter-Strike'a: Global Offensive, a następnie we właściwościach do opcji uruchamiania dodać -language pirate. Niestety, gra nie jest aż tak piracka, jak była kiedyś, gdyż całe główne menu jest po angielsku, lecz gdy dołączysz do meczu, zauważysz już na początku, że do wybrania masz albo drużynę piratów, albo antyterrorystów! Również pozostałe komunikaty podczas rozgrywki wygłaszane są w specyficznym języku. Arrr!
Mniejsza pula map i początki Minorów
Nie zawsze w Counter-Strike'u było siedem map w puli turniejowej. Aż do lipca 2014 roku gra była możliwa tylko na pięciu miejscówkach. W tym miesiącu zadebiutowały trzy nowe mapy, które pozwoliły na jej poszerzenie. Zaraz, przecież 5+3=8. Tak, tylko że Train został przekazany wtedy do modernizacji. Początkowo przed Majorami nie odbywały się również Minory! Najpierw Valve testowało różne możliwe systemy eliminacji, zaś dopiero przed MLG Major Championship Columbus 2016 pojawił się ten ważny do dziś element.
Wprowadzenie skinów
Wydaje ci się, że skiny w CS-ie były od zawsze? Nic bardziej mylnego! Wprowadzono je dopiero w sierpniu 2013 roku. W aktualizacji o nazwie Arms Deal dodano skrzynki, które do dzisiaj zapewniają graczom emocje przy otwieraniu, a czasem też... wartościowe skiny. Fani gry na start otrzymali aż sto nowych skórek, a Valve wyemitowało również eSports Weapon Case. Pieniądze ze sprzedaży kluczy do niej miały być przeznaczone na nagrody na turniejach. Warto wspomnieć, że tego samego dnia w grze pojawiły się M4A1-S i USP-S.
Raj dla programistów
Programiści Valve nie obyli się bez wpadek. W kwietniu dowiedzieliśmy się o wycieku kodów źródłowych Counter-Strike'a: Global Offensive i Team Fortress 2. Pochodziły one z 2017 roku, a niezależni programiści po ich szybkim przejrzeniu wydali ostrzeżenie przed uruchamianiem tych gier. Ich twórcy wkrótce wygłosili jednak oświadczenie, w którym powiedzieli, że błędy bezpieczeństwa zostały już załatane, a kod, który na zawsze zostanie już w internecie, może być niezłym przykładem dla zorientowanych osób, na to jak zbudowany został CS:GO.
Fortuna na wyciągnięcie ręki
Wracając do skinów, można na nich nieźle zarobić. Szczególnie jeśli uda się dropnąć kosę lub... fabrycznie nową pamiątkową AWP Dragon Lore. W styczniu 2019 roku jeden szczęśliwiec wylosował właśnie tę skórkę, którą później postanowił wystawić na sprzedaż. I zarobił bagatela 19 632,80 dolarów, co po dzisiejszym kursie dałoby około 78 tysięcy złotych! Coś czuję, że nie żałował otwarcia tej skrzynki!
Strach się bać
Firma Gabe'a Newella regularnie (i przy okazji raczej bezskutecznie) wytacza kolejne działa przeciwko oszustom. Niestety, ci zawsze są krok przed producentem i dalej uprzykrzają życie uczciwym zawodnikom. Na początku 2018 roku poinformowano jednak o wprowadzeniu VACnet. To nowy system, który za pomocą uczenia maszynowego wykrywa nieuczciwe zachowanie i wlepia dożywotniego VAC-a przy wykryciu nadużyć. Co ciekawe Overwatch jest ciągle wykorzystywany co łapania cheaterów, a również do udoskonalania narzędzia Valve. Już dwa lata temu VACnet był zasilany przez aż 1700 procesorów, a jego twórcy ciągle starają się go rozwijać. Najlepsi oszuści będą jednak grali dalej...
Niedostępny karabin
Kolejny easter eggs fani serii znaleźli w logo Counter-Strike'a: Global Offensive. Przyjrzyjcie się mu. Jaki karabinek jest trzymany przez antyterrorystę? To SCAR-L, który nigdy nie był oficjalnie dostępny w tej wersji gry. Czyżby spółka z Bellevue pierwotnie planowała dodanie jeszcze jednej broni?
Nowość – zakazane treści
Zarówno Counter-Strike, jak i jego kolejne wersje były dostępne dla osób poniżej 18 roku życia. CS:GO został przez PEGI jako pierwsza gra z serii oceniony na kategorię 18+. Analitycy uzasadnili swoją decyzję tym, że zawiera on umiarkowaną przemoc, czy zabijanie bezbronnych postaci. Tylko czy to wszystko nie było obecne już w poprzednich odsłonach?
Polski akcent
Czy wiedziałeś, że terroryści w części do swojej ulubionej broni zaopatrują się w Polsce? Kiedy następnym razem kupisz karabinek AK-47 w standardowej wersji przyjrzyj się mu, a w szczególności magazynkowi. Zauważysz na nim napis "Made in Poland". W wirtualnych fabrykach prawdopodobnie tysiące naszych rodaków pracuje nad zapewnieniem dostaw dla całego gamingowego świata!
Jeśli szukałeś ciekawostek związanych z mapami w CS-ie, bez obaw – opracowaliśmy wszystkie miejscówki dostępne w puli turniejowej. Aby wybrać jedną z nich lub wziąć udział w quizie kliknij tutaj. Zachęcamy też do sprawdzenia swojej wiedzy o polskim Virtus.pro.
W materiale wykorzystano grafiki należące do Valve.