Światowa sytuacja zdrowotna związana z pandemią COVID-19 sprawiła, że wiele imprez masowych zostało odwołanych. Esportowa społeczność od dłuższego czasu zachodzi w głowę, co dalej z Mistrzostwami Świata 2020 w League of Legends. Riot Games w końcu zabrało głos i oficjalnie zapowiedziało, że rozgrywki odbędą się w Chinach, ale w innej niż pierwotnie zapowiadano formie.
Tradycją jest, że rywalizacja w ramach Worlds nie odbywa się w jednym, a w kilku różnych miastach. Przykładowo w ubiegłym roku zmagania rozpoczęły się w Berlinie, następnie przeniosły się do Madrytu, a skończyły się w Paryżu. Tym razem miało być tak podobnie, ale koronawirus pokrzyżował plany Riotu, w wyniku czego zmagania w całości odbędą się w Szanghaju. Nie poznaliśmy jeszcze areny, w której zagoszczą najlepsze drużyny LoL-a z całego świata, ale wiemy za to, że Worlds 2020 rozpoczną się 25 września i potrwają do 31 października.
Co z kolejnymi czempionatami? Pierwotnie planowano, że w 2021 roku zmagania odbędą się w Stanach Zjednoczonych, ale postanowiono zmienić nieco kalendarz rozgrywek. Przedstawiciele Riotu zapowiedzieli, że przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w LoL-a zagoszczą w Chinach i odbędą się na taką skalę, na jaką miały się odbyć w 2020. USA poczekają natomiast na Worlds do 2022.
Ubiegłoroczne Mistrzostwa Świata w League of Legends wygrała wywodząca się z Chin drużyna FunPlus Phoenix po zwycięstwie 3:0 nad G2 Esports, za co zgarnęła ponad 830 000 dolarów. W tegorocznych rozgrywkach udział wezmą 24 drużyny, a pula nagród na ten moment nie jest znana.