Jeśli choć trochę obserwujecie esportową scenę CS:GO, to nazwy takie jak Flashpoint czy B Site bez wątpienia nie są wam obce. Mogliście jednak dotychczas nie wiedzieć, iż plany amerykańskiego organizatora profesjonalnych zmagań nie ograniczają się jedynie do strzelanki Valve. Już w połowie czerwca o zainteresowaniu marki VALORANTEM poinformował komisarz Flashpointa, Christopher "MonteCristo" Mykles, lecz potwierdzenie zaangażowania się w nową produkcję od Riot Games otrzymaliśmy dopiero dziś. Poznajcie Pop Flash, ostatni północnoamerykański turniej z cyklu Ignition Series.
Fani VALORANTA zza wielkiej wody muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż pierwsze strzały w ramach turnieju zostaną oddane dopiero za dwa tygodnie. Inauguracyjne starcia zaplanowano na 26 sierpnia, natomiast triumfatora całych zmagań poznamy cztery dni później. W puli nagród znajdzie się 50 tysięcy dolarów, na które chrapkę ma łącznie osiem nie byle jakich drużyn. Lista uczestników została skompletowana na podstawie bezpośrednich zaproszeń, które naturalnie powędrowały do najbardziej wyróżniających się w ostatnich tygodniach formacji. Nie zabraknie więc finalistów ostatniej odsłony Ignition Series, czyli TSM-u i Sentinels. Do akcji wkroczą także między innymi T1 oraz Team Envy, a smakiem musiały się obejść choćby 100 Thieves, Complexity Gaming czy FaZe Clan.
Pełna lista uczestników wygląda tak:
Gen.G Esports | Immortals |
Team Envy | TSM |
T1 | Sentinels |
Dignitas | Cloud9 |
– Jesteśmy podekscytowani, że możemy dołączyć do VALORANT Ignition Series z Pop Flashem. B Site jest zaszczycone, mogąc przyczynić się do stworzenia fundamentów dla nowego, globalnego esportu w sposób, który wyznacza standardy zrównoważonego rozwoju i przyszłego sukcesu. Profesjonalne organizacje dopiero rozpoczynają swoją działalność na tej nowej scenie, a wydarzenia takie jak to będą kluczowym krokiem w rekrutacji graczy i rozwoju drużyn – skomentował dzisiejsze ogłoszenie w informacji prasowej MonteCristo, jeden z działaczy B Site.