Quake Pro League powróci i to dosłownie za moment! Bethesda ogłosiła dziś bowiem kolejny sezon swoich sztandarowych rozgrywek Quake Champions, którego inauguracja nastąpi już w najbliższą niedzielę!

Co ciekawe, edycja 2020/21 powstanie już bez wsparcia ESL, pałeczkę przejęło bowiem PGL. Nieco zmieniony został także format, bo zamiast czterech etapów rywalizacji tym razem zaplanowano trzy. Każdy z nich potrwa trzynaście tygodni i zwieńczony zostanie lanowymi finałami. Turniej finałowy etapu pierwszego i drugiego odbędzie się w Bukareszcie w studiu PGL, natomiast faza trzecia zwieńczona zostanie przy okazji QuakeConu 2021. Niemniej organizatorzy już teraz zastrzegają, że plany te mogą ulec zmianie – wszystko oczywiście z powodu trwającej pandemii i niemożności przewidzenia jej skutków w trakcie kolejnych miesięcy.

Uczestnicy, wśród których znajdzie się Maciej "Av3k" Krzykowski, ponownie podzieleni zostaną na dwie rywalizujące odrębnie kontynentalne dywizje, które spotkają się ze sobą dopiero podczas play-offów z zastosowaniem drabinki podwójnej eliminacji. I już teraz wiadomo, że będzie o co walczyć, bo pula nagród na sezon 2020/21 wyniesie ponad pół miliona dolarów. Warto jednak pamiętać, że kwota ta zostanie rozłożona na poszczególne etapy. – QPL wygląda praktycznie tak samo, jak rok temu. [...] Według mnie koncepcja ligi to w dzisiejszych czasach i realiach, które utrudniają podróże, strzał w dziesiątkę, chociaż tęsknię za lanami. Mam nadzieję, że wszystkie trzy przystanki finałowe odbędą się właśnie offline – przyznał Av3k w rozmowie z naszą redakcją.

Inauguracja Quake Pro League Season 2020/21 nastąpi 6 września. Równolegle odbywać się będą także zmagania w Quake Challengers, czyli na drugim poziomie rozgrywkowym, za którego pośrednictwem będzie można wywalczyć awans do ligowej elity.