Jesień dla sympatyków esportowej sceny League of Legends to okres fascynujący nie tylko ze względu na mistrzostwa świata. Po nich nadejdzie wszakże czas na okienko transferowe, w którym niemalże co roku dochodzi do bardzo ciekawych ruchów. Na największą aktywność na rynku przyjdzie nam poczekać do połowy listopada, choć drużyny za słabe na występ na Worlds 2020 na pewno już teraz szykują się do kolejnego sezonu. FC Schalke 04 postanowiło wyjść przed szereg i już dziś zdradziło, kto w przyszłym sezonie będzie bronił barw klubu z Gelsenkirchen na środkowej linii. Mowa oczywiście o Felixie "Abbedagge" Braunie, który najzwyczajniej w świecie przedłużył swoją umowę z dotychczasowym pracodawcą.
Niemieckiego gracza czeka zatem trzeci z rzędu rok spędzony w League of Legends European Championship. Abbedagge zasilił szeregi Schalke tuż przed tym, jak najważniejsze rozgrywki LoL-a na Starym Kontynencie przeszły na model franczyzowy. Na przestrzeni czterech splitów Królewsko-Niebiescy dwukrotnie zameldowali się w fazie pucharowej mistrzostw Europy, zachowując przy tym następującą prawidłowość: słaba wiosna – znacznie bardziej udane lato. W pamięć wszystkich europejskich fanów bez dwóch zdań wryła się triumfalna kampania Brauna i spółki w ostatniej odsłonie zmagań. Schalke odrodziło się przecież niczym feniks z popiołów i po fatalnym wejściu w fazę ligową zdołało rzutem na taśmę awansować do play-offów, w których ograło SK Gaming. Miracle run reprezentantów niemieckiej formacji zatrzymało dopiero MAD Lions, które tym samym zdobyło przepustkę na rozpoczęte dziś Worlds. Zarówno Abbedagge, jak i jego kompani i tak pozostawili jednak po sobie pozytywne wrażenie.
Po zatwierdzeniu przez Riot Games prolongaty kontraktu Abbedagge stanie się drugim obok Erberka "Giliusa" Demira zawodnikiem głównego zespołu związanym z Schalke jeszcze przez rok. Równie długimi umowami pochwalić może się także większość graczy akademii ekipy z Zagłębia Ruhry. Organizacja zza naszej zachodniej granicy ma zatem sporą zagwozdkę. Czy szukać potencjalnych wzmocnień w innych zespołach? Czy przedłużyć współpracę z aktualnymi podopiecznymi, Andreiem "Odoamne" Pascu, Matúšem "Neonem" Jakubčíkiem i Han "Dreamsem" Min-kookiem? A może przenieść do wyjściowej piątki niektórych wicemistrzów Niemiec? Cóż, włodarze drużyny oraz sztab szkoleniowy mają nad czym myśleć. Życzymy trafnych wyborów.