Nie tak fani Izako Boars wyobrażali sobie początek przygody swoich ulubieńców z European Challenger League 2020. Mistrzowie Polski otrzymali bowiem bolesną lekcję i po inauguracyjnej kolejce drugiego poziomu rozgrywkowego mają zero punktów.

Popularne Dziki przepustkę do Challengera otrzymały dzięki niedawnemu triumfowi w Polish Masters 2020. Nadzieje były więc spore, toteż spore było rozczarowanie. Wszystko dlatego, że Maksymilian "Mekses" Borkowski i jego koledzy nie potrafili przeciwstawić się rozpędzonym Francuzom z PENTY, która poprzedni sezon ligowy zakończyła na trzecim miejscu i widać było, że i tym razem liczyć się będzie w walce o awans. Piątka znad Sekwany na mapie Theme Park była bezwzględna i oddała Polakom zaledwie dwie rundy, samemu zgarniając ich aż siedem. Oznacza to, że droga Izako Boars już na starcie nieco się skomplikowała, aczkolwiek to dopiero pierwsza runda, a przed nami jeszcze cztery kolejne.

Na ten moment układ tabel obu grup prezentuje się następująco:

Grupa A Grupa B
# Drużyna W R P # Drużyna W R P
1. LowLandLions 1 0 0 1. MnM Gaming 1 0 0
2. MACKO Esports 0 1 0 2. Cowana Gaming 1 0 0
3. Team Fedora 0 1 0 3. PENTA 1 0 0
4. Team Heretics 0 1 0 4. Izako Boars 0 0 1
5. Winstrike Team 0 1 0 5. Orgless 0 0 1
6. Granit Gaming 0 0 1 6. BeKind 0 0 1

Kolejny mecz z udziałem Izako Boars już drugiego października – wtedy to mistrzowie Polski o godzinie 17:00 podejmą BeKing z Francji. Samo European Challenger League 2020 potrwa natomiast do 2 listopada i zapewni swoim uczestnikom dwa miejsca w barażach o awans do European League Season 2.