Po ponad siedmiu miesiącach przerwy Intel Extreme Masters powraca! Już za kilka dni rusza bowiem IEM New York 2020: Online, które, jak sama nazwa wskazuje, będzie rozgrywane w internecie. Zastosowany zostanie też podział na dywizje, zaś na linii startu zameldują się formacje z Europy, regionu Wspólnoty Niepodległych Państw oraz Ameryki Północnej.


Europa

Na Starym Kontynencie stawka będzie najmniejsza, bo ograniczy się tylko do puli nagród, która wyniesie jednak 140 tysięcy dolarów. Co ciekawe, na ten moment trudno jednoznacznie określić, kto będzie faworytem imprezy, bo nawet układ grup wydaje się na tyle zbalansowany, że nie faworyzuje nikogo. Niemniej wystrzegać się na pewno trzeba BIG i Heroic, które w okresie internetowej rywalizacji przebiły się do światowego topu i wydają się być poważnymi kandydatami do zajęcia czołowych lokat. Trudno z kolei przewidzieć, w jakiej formie na zawodach pojawi się Complexity Gaming, gdyż zespół ten ostatnio z konieczności musiał korzystać z pomocy zmiennika. Niemniej nie wiadomo, czy Niels Christian "NaToSaphiX" Sillassen wspomoże zespół też na IEM-ie. A jest to o tyle istotne, że coL przyjdzie mierzyć się z tak uznanymi markami, jak Fnatic, G2 Esports i Team Vitality.

Podział na grupy prezentuje się następująco:

Grupa A

Grupa B

Complexity Gaming Fnatic BIG FaZe Clan
G2 Esports Team Vitality Heroic OG

CIS

W regionie Wspólnoty Niepodległych Państw pula nagród wyniesie 50 tysięcy dolarów, ale pieniądze będą tylko dodatkiem do punktów RMR – zwycięzca zawodów zdobędzie ich aż 2,5 tysiąca, stawiając znaczący krok na drodze do awansu na Majora. Faworytem turnieju będzie oczywiście Natus Vincere, które najwyraźniej przebrnęło już przez kryzys rozpoczęty kilka miesięcy temu i przestawiło się na nietypowy dla siebie sposób rywalizacji, czyli mecze online. Nie bez szans wydaje się też notujący ostatnio coraz lepsze wyniki Team Spirit. Złożony z czterech Rosjan i Ukraińca skład pokazał to już podczas poprzedniej imprezy eliminacyjnej, czyli ePlay! Clutch Island, gdzie zajął drugie miejsce, ustępując tylko Na`Vi. Nie wiadomo też, jak spisze się Virtus.pro, które od niedawna znowu może korzystać z usług Timura "bustera" Tulepova.

Podział na grupy prezentuje się następująco:

Grupa A

Grupa B

Cyber Legacy Espada Ethereal Gambit Youngsters
forZe K23 HellRaisers Nemiga Gaming
Natus Vincere Virtus.pro Team Spirit Winstrike Team

Ameryka Północna

Również za oceanem, tak jak w regionie CIS, IEM będzie miał status imprezy RMR, czyli poza pieniędzmi w wysokości 60 tysięcy dolarów da także rankingowe punkty – tutaj zwycięzca również zgarnie ich 2,5 tysiąca. To także w Ameryce Północnej sporo działo się jeszcze przed startem zawodów, bo przecież z powodu afery z coach bugiem zaproszenie stracił MIBR. Na dodatek wycofać się musiały też Yeah Gaming, Swole Patrol i Gen.G Esports, które nie były w stanie wystawić pełnych składów. Na dodatek w ostatniej chwili z listy uczestników niespodziewanie zniknęło Cloud9. To wszystko sprawiło, że o prym w NA walczyć będą tak anonimowe dla przeciętnego kibica drużyny, jak ImPerium Esports, Rebirth Esports czy też RBG Esports. Wystarczy wspomnieć, że najwyżej notowana z tych ekip zajmuje w rankingu HLTV dopiero 71. miejsce.

Podział na grupy prezentuje się następująco:

Grupa A

Grupa B

Evil Geniuses FURIA Esports 100 Thieves Chaos Esports Club
ImPerium Esports New England Whalers Team Liquid Mythic
 Rebirth Esports Triumph Team One RBG Esports

Intel Extreme Masters New York 2020: Online 6 października rozpocznie się w Europie i Ameryce Północnej, natomiast w regionie CIS rywalizacja wystartuje tydzień później, tj. 13 października. Zwycięzców regionalnych dywizji poznamy natomiast kolejno 11, 18 i 25 października.