Marcin "Jankos" Jankowski i Oskar "Selfmade" Boderek w play-offach, natomiast Kacper "Inspired" Słoma i Oskar "Vander" Bogdan za burtą. Wszyscy czterej Polacy walczący na Worlds 2020 zakończyli już fazę grupową Worlds 2020, ale to jeszcze nie finał tego etapu zmagań. Jutro bowiem do walki przystąpią formacje z grupy D i choć Polaków tam nie ma, walka będzie toczyła się do ostatniej kropli krwi. Albo ostatniej eksplozji Nexusa.

Szybkie podsumowanie pierwszego tygodnia w tym zbiorze – niezwyciężone Top Esports, na drugim miejscu z dwoma zwycięstwami DRX, a w dolnej połowie tabeli kolejno FlyQuest z jednym punktem i Unicorns of Love, póki co bez sukcesów. Jeśli pamiętacie może klasyfikację w grupie B, możecie przeżyć swoiste déjà vu, zwłaszcza patrząc na tabelę szans na zajęcie poszczególnych miejsc przez wszystkie ekipy:

1. 71,22% 22,79% 5,6% 0,39%
2. 22,01% 50,65% 20,96% 6,38%
3. 6,38% 20,96% 50,65% 22,01%
4. 0,39% 5,6% 22,79% 71,22%

Awans 93,23% 73,44% 26,56% 6,77%
Eliminacja 6,77% 26,56% 73,44% 93,23%

Taka sama sytuacja oznacza, że wartości również będą dokładnie takie same i jedyna różnica między powyższą tabelką a tą, którą zaserwowałem Wam w czwartek, to loga w pierwszym jej wierszu. A to oznacza, że eliminacja Unicorns of Love jest już niemal pewna, podczas gdy Top Esports jest jedną nogą w play-offach. Podobnie zresztą sprawa ma się z szansami na dogrywki, więc bardziej dla przypomnienia, oto jak wygląda prawdopodobieństwo wystąpienia tie-breaków:

Remis 2-way tie 3-way tie 4-way tie
51,5625% 46,875% 3,125% 1,5625%

Droga życia Top Esports

Ponieważ w grupie D nie zobaczymy polskich zawodników, zamiast rozważań dotyczących najszybszej drogi awansu lub eliminacji zespołów rodzimych graczy, prześledzimy cztery drogi – najlepsze dla każdego z uczestników tego zestawienia. Zaczniemy od Top Esports – jeśli w pierwszym meczu DRX pokona FlyQuest, to mistrzowie Chin muszą postawić kropkę nad i, zwyciężając Unicorns of Love. W takim przypadku TES będzie miało już zagwarantowane miejsce w play-offach, a szanse na awans z pierwszej pozycji wzrosną do 75%. Jeśli jednak DRX okaże się gorsze w meczu inaugurującym ostatni dzień fazy grupowej, to po wygranej z UOL Top Esports będzie pewne co najmniej dogrywki o fotel lidera, a ogólne szanse nań wzrosną do blisko 90%. To ma jednak swoją cenę – w takiej sytuacji TES nie będzie jeszcze pewne samego awansu, chyba że DRX poniesie porażkę również w starciu z Jednorożcami. Inną drogą do pierwszego miejsca Top Esports jest zwycięstwo w co najmniej dwóch meczach, w tym z DRX – wtedy nie będzie potrzebowało już żadnej dogrywki.

Droga życia DRX

Najszybsza droga TES do awansu będzie również najszybszą drogą DRX. Obie te formacje mogą być pewne miejsca w ćwierćfinałach, jeśli zwyciężą rywali w obu pierwszych meczach, co jest dość prawdopodobne. Jeśli jednak Unicorns of Love sprawią niespodziankę w meczu z Top Esports, to szanse wicemistrzów League of Legends Champions Korea na pierwszą lokatę wzrosną, ale awans z grupy wciąż będzie sprawą otwartą. To jest, o ile DRX przegra w kolejnym spotkaniu – jeśli tego nie zrobi, zapewni sobie play-offy, eliminując jednocześnie UOL z dalszej walki o wydostanie się z grupy. Wtedy też ostatni mecz dnia zadecyduje o rozstawieniu DRX w drabince pucharowej.

Droga życia FlyQuest

Sytuacja drugiej drużyny z Ameryki Północnej jest niemal kropka w kropkę taka, w jakiej wczoraj było Rogue. Różnica jest tylko w samym harmonogramie, bo to FlyQuest rozegra pierwszy mecz dnia i w przypadku zwycięstwa, a następnie porażki TES, będzie miało większe szanse na wydostanie się z grupy. Jeśli do tego UOL pokona również DRX w trzecim meczu, to FlyQuest będzie bliżej awansu niż reprezentanci Korei. W takim przypadku ekipa z NA nie musi nawet pokonywać TES – jeżeli zwycięży Unicorns of Love, a Top Esports pokona DRX, to grupa będzie w pełni rozstrzygnięta.

Droga życia Unicorns of Love

Wiara w awans Jednorożców do play-offów ma porównywalny sens, co wiara w samo istnienie jednorożców. Zanim jednak miracle run w wykonaniu UOL wsadzimy między bajki, pobawmy się tą kryształową kulą. Zespół z LCL może sobie pozwolić co prawda na porażkę w meczu z Top Esports, ale z wieloma "ale". Wcześniej FlyQuest nie może ulec DRX, a do tego Unicorns of Love muszą wygrać w pozostałych meczach oraz liczyć na perfekcyjny bilans Top Esports. Wtedy dojdzie do potrójnej dogrywki o miejsca 2-4, z której UOL musi wyjść zwycięsko. To jedyne, na co Jednorożce mogą sobie pozwolić – porażka w meczu z DRX albo FLY eliminuje ich z dalszej walki niezależnie od rezultatów innych meczów. Mało tego, nawet jeśli UOL wygra we wszystkich trzech meczach, wciąż może odpaść bez dogrywki. Tak będzie, jeśli do tych trzech wygranych Unicorns of Love doliczymy dwa zwycięstwa DRX oraz jedną wygraną Top Esports.


Jak będzie w praktyce? Czy Unicorns of Love stać na cud? Czy Top Esports będzie jedyną drużyną w fazie grupowej, która nie poniesie ani jednej porażki? Czy fani z Ameryki Północnej będą mogli dalej krzyczeć "NAmen!", czy też powiedzą to po raz ostatni, kończąc modlitwy o awans? Na te wszystkie pytania odpowie dopiero ostatni dzień tego etapu Worlds 2020, a jeśli chcecie na bieżąco śledzić szanse każdej z drużyn, z pomocą przyjść Wam może poniższy foldy sheet. Na kolejne zapraszam dopiero w przyszłym roku, bo więcej okazji w 2020 mieć już raczej nie będę:

2-way tie niepotrzebny do rozstrzygnięcia (o 3. miejsce, brak dogrywki)
2-way tie rozstrzygnięty w pełni przez rezultaty meczów bezpośrednich
2-way tie nierozstrzygnięty (jeden mecz dogrywkowy)
3-way tie nierozstrzygnięty (dwa mecze dogrywkowe)
4-way tie nierozstrzygnięty (trzy mecze dogrywkowe)