Gry mobilne w ostatnim czasie zyskują ogromną popularność. W ujęciu esportowym pewnie jeszcze długo, a może nigdy, nie przebiją produkcji na pecety, jednak chyba każda duża firma na rynku zdaje sobie sprawę z tego, jak przyszłościowa jest to gałąź gamingu. Nic zatem dziwnego, że już jakiś czas temu Riot Games zapowiedziało prace nad powstaniem League of Legends: Wild Rift, czyli wersji na smartfony swojego flagowego tytułu. Dziś wiemy już, że beta gry trafi do Polski 10 grudnia.

CZYTAJ TEŻ:
Postacie, mapa, rozgrywka – Riot opowiada więcej o mobilnej wersji LoL-a, czyli Wild Rift

Wersja testowa Wilf Rift ujrzała już światło dzienne w niektórych regionach. Jako pierwsi swoich sił mogli spróbować użytkownicy z kilku regionów Azji, jak chociażby Japonia czy Korea Południowa. 8 grudnia dzieło Riotu zadebiutuje natomiast w m.in. Wietnamie czy Oceanii. Mieszkańcy Europy muszą nieco uzbroić się w cierpliwość, ale naprawdę nie będą potrzebne jej niesamowite zasoby. Na Stary Kontynent mobilny LoL dotrze bowiem dwa dni później, a więc 10 grudnia. Testy produkcji będą dostępne dla każdego, ale warto mieć na względzie, że nie jest to jeszcze końcowy produkt. Taka zresztą jest przecież idea otwartej bety, która ma być ostatnim etapem weryfikacji, co jeszcze należy poprawić przed oficjalnym wypuszczeniem gry. Pomoc użytkowników będzie dla dewelopera z pewnością nieoceniona.

Rejestracji do otwartej bety można dokonać w tym miejscu.