Illuminar Gaming przetrwało pierwszy dzień DreamHack Open November 2020. Drużyna Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego po porażce z Gambit Esports była o krok od eliminacji z turnieju, natomiast chwilowo zażegnała to niebezpieczeństwo triumfem nad KOVA Esports.

Illuminar Gaming 2:0 KOVA Esports
Nuke 19:17 Overpass 16:9 Train

Powiedzieć, że potyczka na Nuke'u była szalona, to nic nie powiedzieć. W pierwszych czterech odsłonach lepiej spisywała się KOVA, która w tym czasie trzykrotnie punktowała. To jednak nasi rodacy znajdowali się po stronie antyterrorystów, a, jak wiadomo, na mapie z reaktorami bronienie się jest generalnie prostsze niż atakowanie. Osiem zwycięstw z rzędu Illuminar zdawało się potwierdzać tę tezę, choć trzy ostatnie rundy znów należały do Finów. Jeśli weźmiemy pod uwagę też początek drugiej części, to zawodnicy z północnej Europy powtórzyli wyczyn ośmiu kolejnych wygranych starć przez Polaków. Nagle role się odwróciły i to podopieczni Adriana "IMD" Piepera musieli gonić wynik – trzy zdobycze po kolei pozwoliły im wyjść ze stanu 9:11 na 12:11, jednak rywale odpłacili się tym samym, wydatnie przybliżając się do mety. Wtedy stojące pod ścianą Illuminar pokazało charakter i uratowało swoją skórę, doprowadzając do dogrywki. Do wskazania triumfatora potrzebne było sześć dodatkowych rund, które w większości padały łupem nadwiślańskiej piątki.


Aktualne informacje o DreamHack Open November 2020 znajdziesz w naszej relacji:


Pierwsza połowa Overpassa do bólu przypominała to, co działo się na Nuke'u. KOVA miała swój czas na starcie meczu, ale gdy tylko Illuminar dorwało karabiny, to Finowie wpadli w potężne tarapaty. Klasyczny efekt kuli śnieżnej – Petteri "Peku" Jaakkola i spółka zaczęli od jednej przegranej rundy, potem przegrali kolejną i kolejną, co odbijało się na ich ekonomii i oczywiście morale w drużynie. I co z tego, że w pewnym momencie po stronie Illuminar był jeden punkt, a KOVA miała ich cztery, skoro to polscy gracze mieli na koniec trzy oczka zapasu. Krokiem milowym w kierunku zwycięstwa świeżo upieczonych mistrzów Polski była zdobyta przez nich pistoletówka, której towarzyszyły jeszcze dwa uderzenia. Od tej pory już mało co mogło pójść nie tak. Nasi rodacy właściwie mieli sytuację pod kontrolą, a i KOVA specjalnie nie uprzykrzała im życia. Ostatecznie arena zakończyła się wynikiem 16:9 na korzyść krajowego zespołu.

Jutro lluminar Gaming czeka decydujące spotkanie w grupie B – o godzinie 20:30 Polacy zagrają z przegranym pojedynku pomiędzy Gambit Esports i Nemigą Gaming. Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem oglądać można na oficjalnym kanale Polsat Games na Twitchu. Po więcej informacji na temat DreamHack Open November 2020 zapraszamy do naszej relacji.