Działająca między innymi nad Wisłą i notowana na kanadyjskiej giełdzie papierów wartościowych firma ESE Entertainment nabędzie wszelkie aktywa należące do K1ck Esports Club. To efekt porozumienia spółki z właścicielem portugalskiej organizacji, Pedro Fernandesem, który po dopięciu transakcji w dalszym ciągu będzie zajmował się działaniami operacyjnymi klubu.

K1ck Esports Club jest jedną z najstarszych organizacji esportowych na świecie – powstała jeszcze w ubiegłym stuleciu, dokładnie w 1998 roku. Mimo niewątpliwie długiego stażu w świecie sportów elektronicznych, w świadomości przeciętnego polskiego kibica klub miał status anonimowego. Tak było przynajmniej do stycznia tego roku, gdy wykupił miejsce w najważniejszej krajowej lidze League of Legends, czyli Alior Bank Ultralidze, posyłając do boju w pełni lokalny skład. Inwestycja na polskiej scenie okazała się strzałem w dziesiątkę. Drużyna pod batutą Pawła "delorda" Szabli w pierwszej części sezonu zdobyła wicemistrzostwo Ultraligi i European Masters, natomiast latem wygrała krajowy czempionat oraz dotarła do ćwierćfinału europejskich rozgrywek. W międzyczasie K1ck otworzyło w pełni polskie dywizje Apex Legends oraz Rocket League, przy czym z tej drugiej zdążyło już zrezygnować.

Wejście do Ultraligi było też momentem rozpoczęcia bliższej współpracy K1ck z ESE Entertainment. Pierwotnie firma otrzymała zadanie kierowania zespołem League of Legends, z czasem zakres jej obowiązków rozszerzono także o inne ekipy zakontraktowane przez organizację. Już za niedługo ESE będzie miało koronny wpływ na przyszłość portugalskiej marki, a to za sprawą przejęcia przynależącej do niej własności intelektualnej. Umowa między stronami opiewa na kwotę 207,5 tysiąca dolarów kanadyjskich, co w przeliczeniu na inne waluty daje nam sumę ponad 160 tysięcy dolarów i niespełna 600 tysięcy złotych.

K1ck Esports jest rozpoznawalną i szanowaną marką na całym świecie. Sfinalizowanie transakcji nabycia własności intelektualnej K1ck pozwoli nam skupić się na dalszym budowaniu kolejnej dużej marki esportowej. Mamy nadzieję, że dzięki dodatkowej infrastrukturze zapewnionej przez ESE, K1ck stanie się organizacją najwyższego szczebla, która będzie wymieniana na równi z Cloud9, FaZe Clanem i G2 Esports – mówi Konrad Wasiela, założyciel oraz dyrektor generalny ESE Entertainment.

To kolejny wielki krok w długiej podróży K1ck w kierunku doskonałości. Dzięki dostępowi do technologii i tworzeniu infrastruktury z ESE marka stanie się liderem na światowym rynku esportowym. To jest właśnie odpowiednia okazja i połączenie, na które czekaliśmy. Bez wątpienia jest to wspaniały moment dla K1ck – tak porozumienie skomentował zaś Pedro Fernandes.