Wielokrotny mistrz League of Legends Champions Korea, Kang "GorillA" Beom-hyun dzisiaj na swoich mediach społecznościowych ogłosił zakończenie kariery. 26-latek najbardziej znany był ze swoich występów w składzie ROX Tigers, a także Longzhu Gaming. Miał on na swoim koncie także niezbyt udany epizod w Europie, kiedy to razem z "superskładem" Misfits Gaming nie udało mu się nawet awansować do play-offów.
Koreańczyk zadebiutował w krajowych rozgrywkach na najwyższym szczeblu już w 2013 roku. Zajął on wtedy 5-8 miejsce wraz z NaJin White Shield. W tej ekipie grał on także rok później, kiedy po raz pierwszy zdołał awansować na mistrzostwa świat. W 2015 roku przeszedł on za to do drużyny HUYA Tigers, znanej potem również jako KOO Tigers oraz ROX Tigers. Właśnie w tej formacji osiągał on swoje największe sukcesy, gdyż awansował do finału Worlds oraz wygrał LCK w 2016 roku.
Wyjeżdżając na najważniejszy turniej rok później Longzhu Gaming z GorillĄ w składzie uznawane było za jednego z największych faworytów. Formacja ta triumfowała bowiem w letnim splicie koreańskiej ligi, jednakże zawiodła w ćwierćfinale i poległa z Samsung Galaxy, które potem wygrało w całym turnieju. Ostatnią szansą na międzynarodowy sukces było MSI w 2018 roku, kiedy po kolejnym czempionacie w LCK GorillA i jego KingZone DragonX zmierzyli się z RNG w finale. Uzi i spółka okazali się jednak mocniejsi, a KZ w kolejnej rundzie regionalnych rozgrywek zaprezentowało się poniżej oczekiwań i pomimo posiadania wielu punktów za wiosnę nie awansowało na Worldsy.
Na początku 2019 roku Koreańczyk trafił do Misfits, wraz z którym miał mierzyć się z drugim europejskim superskładem – G2 Esports. Pomimo świetnej formacji na papierze, plan Królików spalił na panewce, a na 2020 rok GorillA wrócił do LCK. Ostatnia przygoda w SANDBOX Gaming również nie zakończyła się fantastycznymi rezultatami, bowiem formacja ta ani razu nie awansowała nawet do play-offów. Po tak nieudanych dwóch latach wspierający zdecydował się zakończyć karierę.