Dziś w ramach naszych codziennych podsumowań minionych miesięcy przedstawiamy wydarzenia ze września. Tych, które komisyjnie uznaliśmy za najważniejsze, było całkiem sporo. Królują zatem informacje o kończących się rozgrywkach w League of Legends oraz o transferach w świecie CS:GO. Co zapamiętamy z przełomu lata i jesieni?
6 września – Czwarte mistrzostwo LEC z rzędu dla G2
Oni się nie zatrzymują. Bez względu na to, czy za nimi kiepska faza zasadnicza, czy nieco lepsza, gracze G2 Esports w play-offach League of Legends European Championship zawsze są postrachem rywali i tak stało się także i we wrześniu. Wtedy Marcin "Jankos" Jankowski i partnerzy znów spotkali się w finale z Fnatic, ale udanego rewanżu ze strony ekipy Oskara "Selfmade'a" Boderka nie było. Wręcz przeciwnie, bo G2 rozbiło swojego największego rywala aż 3:0, co pozwoliło zgarnąć także najwyższe możliwe rozstawienie przed Worlds 2020.
9 września – 2020 rok bez Majora CS:GO
Do końca żyliśmy nadzieją, że w tym roku uda się rozegrać przynajmniej jedną imprezę rangi Majora w CS:GO. Niestety, druga fala koronawirusa skutecznie pokrzyżowała te plany i przełożony na jesień turniej został jeszcze raz przesunięty w czasie. Efektem tego w 2020 roku świat Counter-Strike'a nie doczeka się najważniejszej imprezy w sezonie. Zamiast tego ESL zapowiedziało, że pod koniec roku zorganizuje IEM Global Challenge, pierwszy od marca turniej z udziałem światowej czołówki, który miałby być rozegrany w studio. Czas pokazał, że i tego pomysłu nie udało się zrealizować.
13 września – MIBR rozstaje się z dwoma graczami i trenerem
Dla fanów MIBR minione miesiące były prawdziwą drogą przez mękę. Drużyna stała się, nie bójmy się mocnych słów, pośmiewiskiem, raz po raz upokarzana przez formacje, które swego czasu do brazylijskiej marki nie miałyby podjazdu. Nic dziwnego, że zespół musiała w końcu dosięgnąć rewolucja kadrowa, której pokłosiem było pożegnanie dwóch graczy i trenera. Poza składem znaleźli się Fernando „fer” Alvarenga, Epitácio „TACO” de Melo oraz Ricardo „dead” Sinigaglia. – Doszliśmy do momentu, w którym zarówno dla MIBR, jak i kibiców MIBR ważne jest dokonanie zmian, dlatego też w kolejnych tygodniach dokonamy kilku korekt w naszym składzie – mogliśmy przeczytać w oświadczeniu organizacji.
20 września – AGO ROGUE triumfuje w European Masters
Po niezwykle udanej wiosennej edycji European Masters gdzieś z tyłu głowy każdy fan LoL-a w Polsce żywił nadzieję, że w trakcie letniej odsłony rozgrywek może być jeszcze lepiej. No i było. Wicemistrzostwo K1ck Neosurf w maju było bowiem tylko przedsmakiem tego, co 4 miesiące później zdołało osiągnąć AGO ROGUE. Reprezentanci Ultraligi załatwili sprawę błyskawicznie, bo pokonali przedstawicieli niemieckiej ligi z GamerLegion 3 do 0, w znakomitym stylu pieczętując mistrzostwo EU Masters.
23 września – oskarish i mhL poza aktywnym składem x-kom AGO
Są takie rotacje w składach, które wydają się tylko kwestią czasu, jak chociażby w przypadku przytoczonego wyżej przykładu MIBR. Są jednak i takie, które dla większości obserwatorów są sporym zaskoczeniem i nierzadko dość pochopnym ruchem. Niemniej nie jest to czas na wyrażanie opinii, a jedynie na przytoczenie pokrótce informacji. A ta brzmi tak: Oskar "oskarish" Stenborowski i Miłosz "mhL" Knasiak zostali odsunięci od podstawowej piątki x-kom AGO. W przypadku oskarisha było to definitywne rozstanie, wszak polskiemu IGL-owi wygasał kontrakt, którego nie zdecydowano się przedłużyć. W związku z tym ogłoszono także, że prowadzenie w zespole przejmie Damian "Furlan" Kisłowski. mhL miał natomiast skupić się na przygotowaniach do matury i za kilka miesięcy ponownie powalczyć o miejsce w pierwszej drużynie.
26 września – innocent po krótkiej przygodzie żegna się z MAD Lions
Plany były dalekosiężne, jednak wyszło, jak wyszło. Paweł "innocent" Mocek po niespełna dwóch miesiącach rozstał się z MAD Lions, stawiając krzyżyk na duńsko-polskim eksperymencie. Jak wspomina nasz rodak we wpisie w mediach społecznościowych, drużyna miała problemy komunikacyjne, ale także w znalezieniu wspólnego języka poza serwerem. W związku z tym włodarze organizacji postanowili w niedalekiej przyszłości postawić jeszcze raz na zespół skoncentrowany na krajowych graczach, w związku z czym w tych planach nie mogło być rzecz jasna miejsca dla innocenta.
28 września – Dwaj polscy trenerzy ukarani za korzystanie z buga
Pierwsze ofiary afery związanej z tzw. coach bugiem poznaliśmy jeszcze na sam koniec sierpnia. W miarę upływu czasu lista ukaranych szkoleniowców sukcesywnie się powiększała, aż w końcu trafiły na nią polskie nazwiska. Okazało się bowiem, że błąd gry wykorzystywali Mariusz „Loord” Cybulski oraz Mikołaj „minirox” Michałków. Ten pierwszy został zawieszony przez Esports Integrity Commission na 6 miesięcy, drugi zaś niespełna 4 miesiące. Tak czy siak, wkrótce obie zainteresowane organizacje, a więc Wisła All in! Games Kraków i x-kom AGO, postanowiły nie kończyć współpracy ze swoimi trenerami, lecz w dalszym ciągu korzystać z ich usług na tyle, w jakim stopniu pozwalają zastosowane przez ESIC ograniczenia.
Wszystkie tegoroczne podsumowania możecie znaleźć pod tym adresem.