AKTUALIZACJA: Team Envy potwierdził, że cały skład CS:GO został w trybie natychmiastowym przeniesiony na ławkę rezerwowych. Jednocześnie organizacja zapewniła, że jest otwarta na rozmowy transferowe dotyczące poszczególnych zawodników, gdyż, jak zapewniono, w interesie wszystkich jest zezwolenie członkom dywizji na jak najszybsze podjęcie nowych wyzwań. Oznacza to, że zarówno Michał „MICHU” Müller, jak i Jakub „kuben” Gurczyński w najbliższym czasie opuszczą organizację – ten pierwszy był z nią związany od stycznia ubiegłego roku, drugi zaś od sierpnia.
– Mogę potwierdzić, że w zeszłym tygodniu zakomunikowałem kubenowi, że niestety musimy zwolnić nasz skład CS:GO. Nadal jesteśmy gotowi przeznaczyć sporą znaczący budżet na CS-a, gdyby w przyszłości pojawiła się odpowiednia okazja. Jeżeli udałoby się to w 2021 roku, nie mógłbym być szczęśliwszy – ogłosił Mike Rufail za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Szczerze mówiąc, od czasu rozstania z naszymi francuskimi byłymi mistrzami świata, nie prezentowaliśmy najlepszego CS-a. Nadszedł więc czas na gruntowny reset, tym bardziej że obecnie rywalizujemy na najwyższym poziomie w wielu innych grach. Będziemy was informować na bieżąco – dodał.
ORYGINALNY NEWS: Czyżby przygoda Michała "MICHA" Müllera z Teamem Envy dobiegała powoli końca? Tak twierdzi serwis HLTV, który dotarł do informacji sugerujących, że amerykańska organizacja zamierza całkowicie wycofać się ze sceny Counter-Strike'a, wcześniej przesuwając swój skład na ławkę rezerwowych.
31 stycznia minie rok od momentu, gdy MICHU związał się z Envy. Dla 24-latka była to pierwsza w karierze okazja, by spróbować swoich sił w międzynarodowej formacji i wszyscy wiele sobie po tym obiecywali. Ostatecznie jednak sytuacja nie rozwinęła się tak, jak można było tego oczekiwać, na co wpływ miała też m.in. nękająca świat pandemia. W efekcie w trakcie minionego sezonu polski strzelec rozegrał tylko 74 mapy, z czego tylko 45,9% zakończyło się zwycięstwem jego zespołu. Sytuacji nie odmieniła także letnia rewolucja kadrowa, w wyniku której stery w ekipie objął doby znajomy MICHA z czasów Virtus.pro, Jakub "kuben" Gurczyński. Warto w tym miejscu nadmienić, że ostatni mecz z udziałem formacji dwóch Polaków miał miejsce ponad miesiąc temu.
Co ciekawe, jeszcze w listopadzie współwłaściciel Envy, Mike Rufail, zapewniał, że nadal pokłada nadzieje w obecnym składzie. – Na 2021 rok zarezerwowaliśmy dla naszego zespołu CS:GO budżet większy niż w ostatnich trzech latach. Naprawdę wierzymy w to, że nasz zespół zacznie grać dobrze. Chcemy się rozwijać i zapewniać sekcji CS:GO wszelkie niezbędne środki – pisał wówczas. Niemniej kilka dni temu można było dostrzec, że jego retoryka znacznie się zmieniła. – Tak naprawdę obecnie prowadzenie prawie każdej drużyny CS-a jest jak palenie pieniędzmi w kominku. Nie ma żadnych aktywów, które wspierałyby finansowanie obecnych wynagrodzeń czołowych graczy. Jestem pewny, że można stworzyć fantastyczny zespół, gdy dysponuje się nieograniczoną gotówką, ale co, jeśli nie jesteś w stanie pokryć tych wydatków – stwierdził.
Doniesienia HLTV poniekąd potwierdził już jeden z członków składu, Thomas "Thomas" Utting. Brytyjczyk, który do Envy dołączył zaledwie cztery miesiące, ogłosił za pośrednictwem mediów społecznościowych, że istotnie znalazł się na ławce rezerwowych. – Zostałem umieszczony na liście transferowej i zezwolono mi na swobodne poszukiwanie nowych opcji. Czasami w życiu trzeba zaryzykować i niestety tym razem wydarzenia nie potoczyły się po mojej myśli. Tak w życiu bywa, że czasami jest dobrze, a czasami nie – napisał Utting. Na ten moment głosu na temat całej sprawy nie zabrała jeszcze ani sama organizacja, ani też pozostali reprezentanci zespołu.
Przypomnijmy, że skład Teamu Envy prezentował się ostatnio następująco:
- Noah „Nifty” Francis
- Buğra „Calyx” Arkın
- Michał „MICHU” Müller
- Nikola „LEGIJA” Ninić
- Thomas "Thomas" Utting
- Jakub „kuben” Gurczyński – trener