Ninjas in Pyjamas to jedna z legendarnych organizacji, które mimo upływu lat i wielu przemian, także w samej branży, utrzymują się na szczycie. NiP zna dziś każdy, tak jak każdy zna również charakterystycznego, złotego shurikena, będącego znakiem szwedzkiej formacji. Napisaliśmy "złotego"? Cóż za niedopatrzenie.

Owszem, owy symbol był złoty, ale tylko do dziś. Bo to właśnie dziś NiP przeszedł pierwszy od 2012 roku znaczący rebranding. Jego częścią było unowocześnienie wspomnianego shurikena, który zyskał o wiele bardziej nowoczesny wygląd. Jednocześnie zmodernizowano barwy, którymi posługuje się ekipa – czerń i biel pozostały, jednakże złoto zostało wyparte przez o wiele bardziej agresywną, limonkową zieleń.

– Jesteśmy bardzo dumni z nowego wyglądu marki, a w szczególności z nowego loga, które jest ogromnym krokiem naprzód w kwestii identyfikacji wizualnej. Wewnątrz nowego shurikena wpisano stare japońskie słowo Nin, które jest początkiem słowa Ninja, a jednocześnie oznacza położenie własnego ego oraz serca na ostrzu miecza. Wierzymy, że istotne jest pokazywanie i dostarczanie naszym fanom tak skomplikowanych detali – stwierdził William Bui, brand manager NiP-u.

– Dla nas, pracowników i graczy NiP-u, bycie Ninją to coś wyjątkowego. To więcej niż tylko marka i tworząc nową narrację mieliśmy na uwadze to, aby móc dostarczyć naszym fanom i partnerom z całego świata niezapomniane wrażenia. Ninja walczą jako jedność, cechuje nas dyscyplina, zachowujemy spokój i inspirujemy. Każdy może być Ninją i dlatego czujemy, że ważne jest tworzenie takiej historii, z którą każdy może się utożsamiać – przyznał CEO NiP-u, Hicham Chahine.

Jak ujawniono, nad nowym wzorem marki pracowano przez ponad rok, a we wszystko zaangażowane było kilka agencji zajmujących się m.in. badaniami rynku. Jak łatwo się domyślić, następstwem zaprezentowanych dziś zmian jest również stworzenie nowej kolekcji ubrań oraz gadżetów pod marką Ninjas in Pyjamas. Te utrzymane zostaną w odświeżonej kolorystyce, która w zamyśle jej twórców symbolizować ma futurystyczne podejście połączone z pewną dozą tajemniczości.