Nikt chyba nie spodziewał się, że europejski finał DreamHack Open January 2021 będzie tak jednostronny. A jednak! Team Spirit łatwo poradził sobie z debiutującym w nowych barwach składem FPX, któremu na trzech mapach oddał w sumie tylko 21 rund.

Team Spirit 3:0 FPX
Dust2 16:7 Nuke 16:6 Mirage 16:8
 Inferno   Train 

A początek niedzielnego meczu nie zwiastował takiego pogromu, bo pierwsza połowa na Duście2 miała dość wyrównany przebieg. Ba, to nawet FPX momentami wyglądało lepiej i po pierwszej połowie, spędzonej w ataku, traciło do przeciwnej piątki zaledwie trzy rundy. A potem wszystko zaczęło się psuć, bo Spirit w roli terrorystów było bezwzględne. Reprezentanci sceny CIS tylko raz pozwolili rywalom na powiększenie marnego dorobku, ale to była tylko kropla w morzu potrzeb. Na szczególnie duże pochwały zasłużył Abdul "degster" Gasanov, nowy nabytek TS. Serwer opuszczał on z 23 eliminacjami, znacznie przyczyniając się do wygranej swojej ekipy wynikiem 16:7.

Jeszcze szybciej zakończyła się potyczka na Nuke'u, gdzie FPX ani przez moment nie mogło mieć nawet nadziei na wywalczenie korzystnego rezultatu. Od pierwszych do ostatnich minut przebieg starcia kontrolowali gracze z Europy Wschodniej, którzy tym razem zamknęli wszystko w zaledwie 22 rundach. Wobec tego podopieczni Jonatana "Devilwalka" Lundberga nie mieli już miejsca na błędy i musieli wygrać pozostałe trzy mapy, jeżeli nadal liczyli na mistrzostwo. Problem w tym, że noga powinęła im się już przy kolejnej okazji, bo na Mirage'u poza pojedynczymi zrywami nie pokazali nic. Spirit natomiast nadal pewnie parło przed siebie, by ostatecznie przypieczętować swój triumf w finale w stosunku 3:0.

Końcowa klasyfikacja oraz podział puli nagród europejskiej dywizji DreamHack Open January 2021 prezentują się następująco:

1. Team Spirit 35 000 $
2. FPX 15 000 $
3-4. BIG, Gambit Esports 6 000 $
5-6. Evil Geniuses, Sprout 2 500 $
7-8. forZe, HellRaisers 1 500 $