Według magazynu L'Équipe, niemiecki klub sportowy FC Schalke 04 zamierza sprzedać swoje miejsce w czołowych europejskich rozgrywkach – League of Legends European Championship. Decyzja ma być spowodowana kolosalnym długiem organizacji, której głównym trzonem jest klub w niemieckiej Bundeslidze. Ten nie radzi sobie obecnie najlepiej, chociaż to i tak za mało powiedziane. Schalke zajmuje ostatnie, 18. miejsce w tabeli z zaledwie dziewięcioma punktami dorobku i wielu ekspertów przewiduje, że nie zdoła się wykaraskać z tej sytuacji, co spowoduje spadek do drugiej ligi. Takie realia (plus kryzys związany z pandemią COVID-19) mają być według gazety jednymi z głównych powodów zadłużenia.
L'Équipe ujawniło także kwotę, którą klub sportowy miałby otrzymać, jeżeliby faktycznie doszło do sprzedaży. Ta miałaby wynosić 20 milionów euro. Przypomnijmy, że Schalke za dołączenie do nowych, franczyzowych rozgrywek LoL-a w 2019 roku (nowopowstałe LEC) miało wyłożyć 8 000 000 euro. Decyzja o zniknięciu z najważniejszych rozgrywek LoL-a na Starym Kontynencie chodzi włodarzom S04 po głowie od jakiegoś czasu.
Sama dywizja LoL-a Schalke nie radzi sobie najlepiej. Na chwilę obecną znajduje się ona na szóstej pozycji w tabeli, ex aequo z EXCEL ESPORTS. Do tej pory na próżno także szukać sukcesów S04 Esports. Zespół ani razu nie reprezentował Starego Kontynentu na Mistrzostwach Świata, ani razu też nie sięgnął po mistrzostwo Europy. Nic więc dziwnego, że generowane koszty niekoniecznie muszą się zwracać, a zadłużony klub, z zagrożoną sekcją piłki nożnej, która jest jego sercem, szuka ratunku i cięcia kosztów, gdzie tylko się da.
Jeżeli domniemana sprzedaż faktycznie będzie miała miejsce, to niewątpliwie powinno pojawić się wielu chętnych na miejsce Schalke. Odkąd w Europie pojawiła się franczyza, niełatwe, a wręcz niemożliwe jest wejście do LEC, chociaż tu i ówdzie pojawiają się plotki o rozszerzeniu ligi do 12 uczestników. Jeżeli jedno z miejsc się otworzy, to powinno się nim zainteresować sporo organizacji, a to może sprawić, że ostateczna cena sprzedaży będzie znacznie wyższa niż 20 milionów. Na chwilę obecną jednak nie możemy być niczego pewni, więc pozostaje nam jedynie spekulowanie.