Po zakończeniu ostatniej fazy zasadniczej w League of Legends European Championship, która miała miejsce zeszłego lata, to Rogue znajdowało się niespodziewanie na szczycie tabeli. Mało kto jednak spodziewał się, że po dwóch znaczących zmianach w składzie sytuacja będzie powtarzać się w 2021 roku, wszak na chwilę obecną Łotrzyki również królują na Starym Kontynencie. Co prawda fotel lidera dzielą z G2 Esports, lecz może się to zmienić. Po zakończeniu ostatniej kolejki LEC całą sytuację, jak i proces integracji m.in. Adriana "Trymbiego" Trybusa skomentował szkoleniowiec zespołu, Simon "fredy122" Payne.
– Dwie zmiany, których dokonaliśmy, były niewątpliwie na lepsze, zwłaszcza w kontekście stylu, w którym chcemy grać. Dodatkowo pomysł na grę, który mieliśmy wcześniej, również nam bardzo odpowiada, więc od samego początku wiosny jesteśmy silną drużyną. Wykonujemy bardzo płynne przejście z poprzedniego stylu na nowy. Skupiamy się teraz na rozwoju Trymbiego, a to wychodzi nam bardzo naturalnie – powiedział fredy122. Jego słowa pokrywają się z wypowiedziami samego wspierającego, który mówił nieraz, że Rogue poświęca sporo mu sporo uwagi.
CZYTAJ TEŻ: „Jest niezawodnym graczem”. Caps o współpracy z Rekklesem, jego aklimatyzacji i Mistrzostwach Świata |
Jak za to wygląda nowy styl gry, który Brytyjczyk pragnie wprowadzić w szeregi swoich podopiecznych? – Staramy się być naprawdę bystrym zespołem, który dyktuje tempo na całej mapie. Od Mistrzostw Świata w nastawieniu zawodników doszło do pewnej zmiany. W Chinach zostaliśmy zmiażdżeni w early game, jako że do tamtej pory graliśmy pod skalowanie w późniejszej fazie rozgrywki. Dlatego też dzisiaj sami do tego aspirujemy, staramy się narzucać to wysokie tempo, a z Trymbim definitywnie mamy takie możliwości – odpowiedział Payne. Jeżeli śledzicie LEC, to nie będziecie mieli problemu z uwierzeniem w jego słowa, gdyż Rogue faktycznie stara się rozdawać karty na Summoner's Rifcie już od wczesnych minut i jak na razie wychodzi to na plus.
Na sam koniec Tom Matthiesen zapytał konkretnie o integrację dwóch nowych nabytków Łotrzyków, a zaczął od Andreia "Odoamne" Pascu. – Wiedzieliśmy, że będzie do nas świetnie pasował, ponieważ jest bardzo stabilnym zawodnikiem. Gra z nim ma o wiele lepszą strukturę, możemy go zostawić samego, bądź też mu pomagać. Wiedzieliśmy, że będzie idealnym elementem naszego zespołu, ponieważ ma spore doświadczenie, jest weteranem sceny. Podpowiada też czasami w kontekście draftu, a na samej górnej alejce wie, czego chce – skomentował fredy122. Rumun jest jedną z najbardziej doświadczonych osobistości na europejskiej scenie, a na samych Worldsach pojawił się w swojej karierze dwukrotnie.
Co za to do powiedzenia miał szkoleniowiec na temat świeżo zaangażowanego Polaka? – Trymbi zdecydowanie rozwija się z tygodnia na tydzień. Na MŚ nauczyliśmy się, jak azjatyckie formacje mogą przycisnąć przeciwnego supporta, ale Trymbi jest pewnego rodzaju perfekcjonistą. W jednej grze może wykonać dwadzieścia dobrych ruchów i tylko jeden zły i będzie się fatalnie czuł, z powodu tego jednego błędu – mówi trener Rogue. Nie ma on jednak wątpliwości, że wejście na światowy poziom to zaledwie kwestia czasu. – Z czasem nabierze doświadczenia i pod koniec roku oczekuje, że będzie jednym z najlepszych wspierających w lidze, jeżeli już nie jest.
fredy122 kompleksowo skomentował proces integracji Trybusa w szeregi drużyny. – Traktujemy go tak jak każdego innego gracza, to jest kluczowe. Cały zespół sporo mu pomaga, zwłaszcza Hans sama, który ma ogromną rolę w jego rozwoju. Staramy się dać mu tyle przestrzeni i komfortu ile potrzebuje. Mówimy mu, że to nic złego jeżeli raz czy dwa zintuje, każdemu się to zdarza – zakończył szkoleniowiec Łotrzyków.
Jutrzejszego wieczoru Rogue ponownie będzie miało szansę umocnić swoją pozycję lidera, wszak o godzinie 21:00 zmierzy się z Schalke 04. Za to dzień później Odoamne i spółka podejmą rękawicę rzuconą przez Astralis. Aktualny harmonogram i klasyfikację grupową możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej: