Półtora miesiąca trwały zmagania w ramach wyższej dywizji europejskiej ligi DPC. Ostatecznie najlepszy podczas organizowanych pod szyldem DreamLeague rozgrywek okazał się Team Secret, który tym samym zapewnił sobie bezpośredni awans do play-offów nadchodzącego ONE Esports Singapore Major 2021.

Co warte zaznaczenia, Michał "Nisha" Jankowski i jego koledzy na przestrzeni siedmiu kolejek nie przegrali ani jednego meczu! Co więcej, drużyna Polaka w sumie straciła zaledwie trzy rundy, które urwały jej Tundra Esports, Alliance oraz OG. Finalnie nie miało to jednak znaczenia, bo triumf Secret ani przez moment nie był zagrożony. A skoro już o OG mowa – triumfatorzy dwóch ostatnich The International zdecydowanie zawiedli, wygrywając zaledwie trzy mecze i finalnie zajmując dopiero piątą lokatę. Oznacza to, że Johan "N0tail" Sundstein i spółka na pewno nie pojawią się na singapurskim turnieju. Jeszcze więcej powodów do zmartwień mają gracze Vikin.gg i High Coast Esports, bo ich nie zobaczymy nawet w kolejnej odsłonie wyżej ligi DPC.

Końcowy układ tabeli prezentuje się następująco:

# Drużyna Bilans spotkań Bilans rund +/- rundy Punkty
1. Team Secret 7 – 0 14 – 3 +11 21
2. Alliance 5 – 2 12 – 7 +5 15
3. Team Nigma 4 – 3 10 – 8 +2 12
4. Team Liquid 3 – 4 8 – 9 -1 9
5. OG 3 – 4 9 – 11 -2 9
6. Tundra Esports 3 – 4 9 – 9 0 9
7. Vikin.gg 2 – 5 6 – 12 -6 6
8. High Coast Esports 1 – 6 3 – 12 -9 3
Legenda:
  Awans do fazy pucharowej Majora
  Awans do fazy grupowej Majora
  Awans do turnieju o dziką kartę Majora
  Brak awansu
  Spadek do niższej dywizji ligi DPC

Teraz przed zespołem Nishy niemal cały miesiąc przygotowań. Wszak ONE Esports Singapore Major 2021 rozpocznie się dopiero 27 marca – w sumie na imprezie tej pojawi się osiemnaście drużyn, które walczyć będą o łączną pulę nagród w wysokości 500 tysięcy dolarów oraz 2,7 tysiąca punktów DPC. Poza Secret już teraz zapewnione miejsce w play-offach mają m.in. Fnatic, Virtus.pro oraz Evil Geniuses.