Szósty tydzień League of Legends European Championship 2021 Spring pokazał, że zdecydowanie najlepszymi formacjami w lidze są Rogue oraz G2 Esports. Dzisiaj będziemy mieli okazję oglądać te formacje w akcji przeciwko sobie. W pierwszym starciu lepsi okazali się Samurajowie, jednakże Łotrzyki również prezentują bardzo wysoki poziom i być może będą w stanie tym razem pokonać dominatorów Europy.

Zanim jednak do tego dojdzie to o 18:00 na Summoner's Rifcie będziemy mieli okazję obejrzeć pojedynek FC Schalke 04 z MAD Lions. Siódmy tydzień to odpowiednia pora na pobudkę dla reprezentantów niemieckiego klubu sportowego, którzy ostatnimi czasy prezentują bardzo przeciętną Ligę Legend. Sześć porażek z rzędu to naprawdę wymowne świadectwo formy Schalke. MAD Lions za to będzie biło się o dosyć ważną trzecią lokatę, więc na pewno nie odpuści.

W kolejnym starciu zobaczymy Polaka bijącego się o play-offy. Misfits Gaming Oskara "Vandera" Bogdana podejmie Astralis, które w tym momencie znajduje się na przedostatniej lokacie. Jeżeli Króliki chcą utrzymać dwupunktową przewagę nad dzisiejszymi rywalami i liczyć na miejsce w czołowej szóstce, to muszą w tym spotkaniu wygrać. Na ten moment bezpośrednimi rywalami ekipy rodzimego wspierającego są EXCEL oraz Schalke, które mają dzisiaj dosyć trudnych rywali. Z tego powodu jest to idealna okazja dla Misfits, aby zagwarantować sobie jedno oczko przewagi nad konkurencją.

CZYTAJ TEŻ:
Trener Rogue chwali Trymbiego. „Rozwija się z tygodnia na tydzień”

Godzina 20 przyniesie to, na co wszyscy fani europejskiego LoL-a czekają. Pojedynek pomiędzy dwiema najlepszymi obecnie formacjami. W pierwszym spotkaniu to G2 po długiej rozgrywce okazało się lepsze, jednakże na pewno nie był to przekonujący triumf. Teraz Martin "Rekkles" Larsson i spółka będą mieli okazję udowodnić, że rzeczywiście są nie do pokonania na europejskiej scenie. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że jest to ekipa, której niejednokrotnie zdarzały się wpadki w takich spotkaniach. Łotrzyki również mają coś do udowodnienia, bo historycznie nie radziły sobie z Samurajami najlepiej, więc pora, aby się przełamać. Obie formacje mają przecież dokładnie taki sam bilans, co oznacza, że triumfator prawdopodobnie okaże się najlepszą drużyną sezonu regularnego.

Po tym szlagierze będziemy mieli okazję oglądać spotkanie na nieco niższym poziomie, jednakże równie ważne i ciekawe, gdyż SK Gaming podejmie Team Vitality. Pszczoły muszą urywać punkty jeżeli marzą o awansie do play-offów. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, bo SK złapało formę i pnie się w górę tabeli. W tym momencie gracze tej formacji mają tyle samo zwycięstw co MAD Lions i zajmują trzecie miejsce. Niewątpliwie jest to zaskakujący wynik, gdyż prawie nikt nie spodziewał się aż tak dobrych występów SK.

Na ostatnie cztery mecze pomarańczowo-czarni wygrali tylko jeden. Jak na tak legendarną organizację, jaką jest Fnatic, to bardzo słaby wynik. Co prawda, Oskar "Selfmade" Boderek i spółka nie muszą się raczej martwić o play-offy, jednakże fanów jak i samych graczy ogólna postawa drużyny na pewno to nie zadowala. EXCEL za to cały czas bije się o miejsce w czołowej szóstce. Realia są jednak takie, że ekipę Pawła "Czekolada" Szczepanika czekają bardzo trudne mecze. Dzisiaj Fnatic, a w ostatniej kolejce G2 oraz Rogue. Z tej perspektywy konfrontacja ze średnimi aktualnie pomarańczowo-czarnymi jest jedną z lepszych okazji do urwania punktów.

Harmonogram dzisiejszych meczów LEC:

5 marca
18:00 FC Schalke 04 vs MAD Lions BO1
19:00 Misfits Gaming vs Astralis BO1
20:00 G2 Esports vs Rogue BO1
21:00 Team Vitality vs SK Gaming BO1
22:00 Fnatic vs Excel Esports BO1

Wszystkie spotkania LEC będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games. Transmisja będzie dostępna na kanałach Polsat Games zarówno w telewizji, jak i w internecie na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących czołowych europejskich rozgrywek LoL-a zapraszamy do naszej relacji tekstowej: