Team Vitality działania w obrębie sceny VALORANTA zaczął już w lipcu ubiegłego roku, gdy zorganizował własny turniej będący częścią cyklu IGNITION SERIES. Niemniej dopiero wiele miesięcy później, w lutym 2021, organizacja w końcu zaprezentowała nam swój własny skład.
Skład, który na papierze nie prezentował się szczególnie okazale i próżno było w nim szukać jakichś bardziej rozpoznawalnych nazwisk. Włodarze znad Sekwany oczekiwali jednak dobrego występu w pierwszym etapie VALORANT Champions Tour i się go nie doczekali. Ich podopieczni jeszcze w pierwszych otwartych eliminacjach byli o krok od awansu, ale już w eliminacjach numer dwa i trzy nie włączyli się realnie do walki, odpadając w jednej z wcześniejszych faz.
W związku z tym nie dziwi fakt, że po niespełna dwóch miesiącach w składzie dokonano pierwszych zmian. W ich wyniku na ławce rezerwowych wylądowali Ouali „M4CHINA” Manset i Lukas „feqew” Petrauskas. – Chciałbym podziękować za szansę, którą mi dano. Pozostając na ławce jestem nadal otwarty na oferty, dzięki którym mógłbym ponownie grać – przyznał Francuz. – To było fantastyczne doświadczenie – wtórował mu Litwin. Kto zajmie ich miejsca? Tego na ten moment nie wiadomo.
W tej sytuacji skład Teamu Vitality prezentuje się następująco:
- Bayram „bramz” Ben Redjeb
- Vakaris „vakk” Bebravičius
- Jokūbas „ceNder” Labutis
- Andrey „fragon” Katz – trener
- Ouali „M4CHINA” Manset – rezerwowy
- Lukas „feqew” Petrauskas – rezerwowy