Znany wcześniej pod pseudonimem swag Braxton "brax" Pierce już dawno temu porzucił scenę CS:GO, gdzie z powodu dawnych przewinień i tak nie miał przyszłości. Zamiast tego w marcu ubiegłego roku stał się jednym z pierwszych, o ile nawet nie pierwszym profesjonalnym graczem VALORANTA.
To właśnie wtedy 24-latek podpisał kontrakt z T1, chociaż sama gra Riot Games nie była nawet na etapie zamkniętej bety. Co ciekawe, początkowo Pierce i jego koledzy radzili sobie naprawdę dobrze, wygrywając kolejne turnieje. Niemniej wraz z napływem dalszych zawodników pozycja drużyny słabła i w pewnym momencie przestała się ona już liczyć na północnoamerykańskiej scenie. Nic więc dziwnego, że w lutym doszło do roszad kadrowych, w wyniku których z ekipą pożegnali się Keven "AZK" Larivière oraz właśnie brax, którzy od tego czasu pozostają bezrobotni. Niewykluczone jednak, że przynajmniej w przypadku tego drugiego stan ten może niedługo ulec zmianie.
A tak przynajmniej twierdzi Ryan Friend z Rush B Media, według którego Amerykanin może niedługo zasilić szeregi TSM-u. Ale bynajmniej nie zastąpi on żadnego z dotychczasowych członków składu i dołączy do niego jako szósty, dodatkowy gracz. To pozwoliłoby podopiecznym Taylora "Tailoreda" Broomalla na większą elastyczność i wymianę zawodników nawet między mapami, tak jak np. podczas ostatniego VALORANT Masters robił Team Heretics. Niemniej na ten moment nic nie jeszcze nie jest przesądzone, bo chociaż wydaje się, że braxowi najbliżej właśnie do Teamu SoloMid, tak on sam przyznał na jednym ze streamów, że otrzymał kilka różnych ofert, które rozważa.
Jeżeli powyższe doniesienia potwierdziłyby się, skład TSM-u prezentowałby się następująco:
- James „hazed” Cobb
- Taylor „drone” Johnson
- Matthew „WARDELL” Yu
- Yassine „Subroza” Taoufik
- Stephen „reltuC” Cutler
- Braxton "brax" Pierce
- Taylor „tailored” Broomall – trener