Przed nami kolejna runda play-offów League of Legends European Championship. Jeden z zespołów pójdzie na dno, natomiast drugi będzie walczyć o miejsce o finale. Kto wyjdzie zwycięsko z pojedynku między Rogue a FC Schalke 04 Esports?

Kilka dni temu mogliśmy zobaczyć, w jakiej formie znajduje się ekipa Erberka „Giliusa” Demira. W piątek reprezentanci niemieckiego klubu sportowego pokonali Fnatic w bardzo przekonującym stylu. Czarno-pomarańczowi wyglądali bardzo kiepsko przy agresji i zgranych walkach drużynowych w wykonaniu Schalke 04. Trudno jest nie zauważyć tutaj trendu. We wcześniejszej rundzie biało-niebiescy co prawda przegrali z G2 Esports, ale doprowadzili do rozegrania pięciu map. Trzeba przyznać, że Giliusowi i spółce niewiele brakowało do pokonania najsilniejszej drużyny w lidze.

Jeśli chodzi o Łotrzyków, tutaj mamy odwrotną historię. W fazie zasadniczej wyglądali, jakby byli nie do pokonania. Świetne drafty i przemyślana gra charakteryzowały tę formację podczas wiosennego splitu. W ostatni weekend ekipa Kacpra „Inspireda” Słomy nie przypominała w ogóle Rogue, które oglądaliśmy przez osiem ostatnich tygodni. Kwintesencją tego było oddanie praktycznie za darmo czwartej gry w serii przeciwko MAD Lions. Słabe teamfighty, dziwne śmierci w wykonaniu Adriana „Trymbiego” Trybusa i dezorganizacja zepchnęły zespół Polaków do drabinki przegranych. Teraz muszi on pokazać, że tamten feralny występ był wypadkiem przy pracy.

Udowodnienie tego nie będzie łatwym zadaniem, bo Schalke wygląda naprawdę dobrze. W starciu z dwiema najbardziej utytułowanymi organizacjami pokazało, że jest poważnym pretendentem do tytułu mistrza LEC. Nie chodzi tu już nawet o świetne zagrywki Felixa „Abbedagge” Brauna czy też Giliusa. Biało-niebiescy to dobrze zgrana drużyna i, kiedy wszystkie trybiki działają jak należy, naprawdę trudno jest się przez nią przebić. To nawet zabawne, że w sezonie zasadniczym coś takiego można było powiedzieć o Rogue. Ostatnia runda w wykonaniu ekipy Trymbiego wcale nie wskazywała na dobre zgranie. Jak Łotrzyki pokażą się tym razem?

Andrei „Odoamne” Pascu w EUphorii odniósł się do porażki z MAD Lions, twierdząc, że może to pomóc zmobilizować się jego drużynie. – Nie przejmuję się tym zbytnio. Koniec końców oznacza to tylko tyle, że musimy zagrać dodatkowe BO5. Sama przegrana tego typu jest dla nas dobrym, zimnym prysznicem. Uświadamia nas o usterkach, z których wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy – podkreślił toplaner Rogue. Efekty tego zimnego prysznicu będziemy mogli obejrzeć w dzisiejszej serii.

4 kwietnia

3. runda drabinki przegranych

17:00 Rogue vs FC Schalke 04 BO5

Spotkanie o półfinał LEC wystartuje o godzinie 17:00. Polska transmisja będzie dostępna na kanałach Polsat Games w serwisie Twitch oraz YouTube, a także w telewizji. Natomiast anglojęzyczny komentarz będziecie mogli usłyszeć na kanale ligi. Kolejny mecz w ramach fazy pucharowej ligi będzie miał miejsce już jutro. Po więcej informacji zapraszamy do naszej relacji: