Na przestrzeni ostatnich dwóch lat polska społeczność League of Legends regularnie mogła świętować sukcesy Marcina "Jankosa" Jankowskiego w League of Legends European Championship. W tym roku zabrakło go w wiosennym finale, ale o przedłużenie rodzimej serii walczyli Kacper "Inspired" Słoma oraz Adrian "Trymbi" Trybus. Niestety nieskutecznie. Zdobycie mistrzostwa Europy świętują teraz MAD Lions, a Rogue z dwoma Polakami na pokładzie liże rany.

CZYTAJ TEŻ:
Mistrzostwo LEC nie dla Polaków. MAD Lions po reverse sweepie wygrywa w finale

Nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Przepraszam wszystkich, którzy nas wspierali. Porażka boli jeszcze bardziej, biorąc pod uwagę, jak wypuściliśmy z rąk te potyczki. To strasznie przygnębiające uczucie – na gorąco komentował w mediach społecznościowych toplaner Rogue, Andrei "Odoamne" Pascu. – Jestem dumny z chłopaków. Sposób, w jaki w tym splicie pokonali przeszkody, ich przygotowanie na finały i ogólny rozwój każdego są widoczne. To wprawdzie było za mało, by zdobyć tytuł, ale możecie być pewni, że latem spróbujemy ponownie – dodał Ismael Pedraza, jeden z członków sztabu szkoleniowego Łotrzyków.

Dałem z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło. Porażka w takim stylu cholernie boli, ale niczego nie żałuję i doceniałem każdą sekundę tej serii – krótko stwierdził Trymbi, który rozegrał więcej niż przyzwoite spotkanie. Przypomnijmy, iż wspierający Rogue w tym splicie dopiero zadebiutował na najwyższym poziomie rozgrywkowym i na tym etapie kariery srebrny medal jest dla niego niemałym osiągnięciem – podobnie zresztą jak dla Inspireda, który mimo dłuższego stażu w LEC dziś również po raz pierwszy pokazał się nam w finale. Teza, iż przed rodzimym duetem stoi świetlana przyszłość, obecnie nie wydaje się ryzykownym stwierdzeniem – takie przeświadczenie obecne jest choćby we wpisie Pawła "Woolite'a" Pruskiego, którego odbiorcą jest jego niedawny klubowy kolega z AGO ROGUE, Trymbi. – Dla ciebie to dopiero początek przygody, jeszcze powalczysz o większe trofea. Jestem strasznie dumny z tego, jak poradziłeś sobie z presją. Nieprawdopodobny improve z twojej strony, tak trzymaj w kolejnym splicie! – wspiera kolegę zawodnik Misfits Premier.

I to tyle, jeśli chodzi o wiosenny split LEC. Teraz nasza uwaga kieruje się w stronę turnieju głównego European Masters, w którym zagrają trzy składy z Alior Bank Ultraligi, oraz Mid-Season Invitational, gdzie Stary Kontynent reprezentować będą MAD Lions. Jeśli jednak chcecie raz jeszcze sprawdzić, co działo się w zakończonej dziś odsłonie europejskiego czempionatu, koniecznie zajrzyjcie do naszej relacji: