Pod koniec lutego na jaw wyszła sprawa, w której centrum znalazł się jeden z leśników FPX, Zhou "Bo" Yang-bo. Chińczyk zgłosił się do władz League of Legends Pro League, przyznając się do bycia zmuszonym wzięcia udziału w ustawianiu meczów w LoL Development League, czyli drugiej lidze chińskiej, w której zdecydowana większość formacji z LPL posiada swoje akademie. W jednej z nich znajdował się niegdyś Bo, który po zgłoszeniu się do władz rozgrywek został zawieszony. Następnie, w połowie marca, włodarze wszczęli śledztwo w obu ligach. Teraz poznaliśmy jego wyniki.
Trzech graczy LPL zbanowanych
Dzisiaj zostały udostępnione wyniki trwającego ponad miesiąc dochodzenia. W przypadku rozgrywek najwyższego szczebla nie znaleziono za dużo przypadków nielegalnych działań. Poza Bo, który otrzymał bana na okres czterech miesięcy, restrykcje dotknęły także Xianga "blessa" Yi-Tonga oraz Wanga "Teeena" Yao-Ji, którzy reprezentują ThunderTalk Gaming. Drugi z nich, podobnie do gracza FPX, również przyznał się do dwóch niestosownych działań, które wpłynęły na uczciwy przebieg meczów LPL, a za przyznanie się jego kara została skrócona do czterech miesięcy. Oryginalne oświadczenie można przeczytać tutaj.
Wykluczenia dla graczy i organizacji
O wiele większa liczba banów posypała się w LDL. O wiele większa, bowiem restrykcje zostały nałożone na 35 osób (graczy, trenerów czy menadżerów) i jedną organizację. Co więcej, bany te różnią się od siebie w zależności od skali popełnionego nadużycia. Kilku graczy zostało dożywotnio wykluczonych z rozgrywek. Warto dodać, że mowa tutaj o rozgrywkach organizowanych przez Riot Games, przez co ukarane osoby nie będą mogły wziąć udziału w żadnych oficjalnych bądź też półprofesjonalnych zmaganiach. Jeżeli natomiast chodzi o same drużyny, to Sheng Jie Gaming zostało zdyskwalifikowane z LDL.
Pełne ogłoszenia co do drugiego szczebla rozgrywek w Chinach znajdziemy pod tym linkiem.
Tak wygląda lista zbanowanych graczy/członków sztabu/organizacji oraz data końca ich bana:
|
|