Niespełna godzinę temu doszła do nas wiadomość, iż Christy "Ender" Frierson nie będzie już częścią ekipy League of Legends European Championship. Po trzech latach występowania jako color caster czy ekspert na transmisjach 23-latek podjął decyzję o rozstaniu. Jego kolejnym krokiem będzie powrót do Los Angeles. Amerykanin ma już jednak masę pomysłów na swoją przyszłość. Podzielił się nimi w materiale opublikowanym na jego kanale YouTube.

"Nie kończę z League of Legends"

W wideo Ender zaznaczył, że pod żadnym pozorem nie kończy on swojej działalności związanej z największym tytułem Riot Games. – Po powrocie do domu w LA chciałbym związać się z League of Legends Championship Series. Chciałbym tworzyć dla nich materiały bądź pojawiać się na transmisjach – powiedział Frierson na początku filmu. – Przewiduję też , że będę pracował jeszcze nad Mid-Season Invitational z Berlina – dodał. Światowej rangi turniej rozpocznie się już za dwa tygodnie. Decyzje związane z produkcją MSI muszą zostać podejmowane bardzo szybko.

"Chciałbym poświęcić więcej czasu na VALORANTA oraz streamowanie"

Dotychczasowy komentator zmagań League of Legends ma w planach poszerzyć swoje horyzonty o kolejną grę. – Chciałbym mocniej związać się z VALORANTEM. W Europie nie udało mi się pracować nad transmisjami z profesjonalnych rozgrywek z tej gry, jednak mam ogromne nadzieje, że po powrocie do USA to się zmieni, a ja będę mógł stać się częścią ekipy działającej nad VCT – ogłosił Amerykanin. Ender na pewno będzie miał teraz zdecydowanie więcej wolnego czasu, który wcześniej musiał przeznaczyć na swoją obecność przy tworzeniu LEC.

Pustkę, która wytworzy się w jego życiu, chce załatać streamowaniem oraz nagrywaniem na YouTube. – W większości poświęcę się streamingowi mniej więcej cztery/pięć razy w tygodniu. Do tego chcę dorzucić ogrom materiałów na mój kanał na YT, a inspirację do tego zaczerpnąłem z mojego ostatnio dodanego filmu – zapowiedział 23-latek. Mowa tutaj o wideo "The Worrying State of the Fnatic Import Rule", które zaliczyło już ponad sto tysięcy odsłon. Frierson na razie myślał głównie nad tworzeniem humorystyczno-satyrycznego contentu, ale obiecał, że nie zabraknie również merytorycznych filmów, z których dotychczasowo głównie był znany.

Wideo, w którym Ender ogłosił odejście z LEC, możecie zobaczyć tutaj: