Za nami drugi dzień zmagań w Mid-Season Invitational, a już dzisiaj mistrzowie rozgrywek League of Legends z całego świata ponownie pojawią się na Summoner's Rift. Rzecz jasna znowuż będziemy mogli oglądać reprezentantów Europy – MAD Lions – którzy wczoraj zostali samodzielnym liderem swojej grupy, aczkolwiek nie bez nerwów. fastPay Wildcats sprawiło zawodnikom ze Starego Kontynentu parę problemów, a po meczu mieliśmy przyjemność porozmawiać z jednym z Lwów – Matyášem "Carzzym" Orságiem.

Czy we wczorajszym spotkaniu to mistrzowie Turkish Championship League zagrali tak dobrze, że prawie ograli Europejczyków, czy po prostu MAD Lions spisały się słabiej? Carzzy nie ma wątpliwości co do tego tematu. – Nie zaskoczyła mnie forma Wildcats, a nasza własna. Zagraliśmy naprawdę słabo. Było dużo chaosu, ale my nie tryhardowaliśmy, tylko testowaliśmy we własnym stylu swoje limity – komentuje strzelec. Czy takie zachowanie mogło być spowodowane dominującym zwycięstwem nad PSG Talon i nadmiarem pewności siebie? – Nie wydaje mi się. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do draftu, który dzisiaj wyciągnęliśmy. Nie potrafiliśmy poprawnie wyegzekwować kompozycji wybranej przez nas, dlatego było nam tak trudno. 

CZYTAJ TEŻ:
Czy C9 przerwie złą passę, a MAD Lions znów sięgnie po zwycięstwo?

Cloud9 jest lepsze niż się wydaje

Wszyscy reprezentanci czterech głównych regionów LoL-a radzą sobie na razie świetnie. Czarną owcą tego towarzystwa jest Cloud9, które do tej pory zanotowało dwie porażki, chociaż Czech nie wątpi, że to tylko chwilowa zadyszka. – Uważam, że C9 ma problemy z przyzwyczajeniem się do grania na scenie. Scrimowaliśmy z nimi i szczerze mówiąc, nie jest ono tak złe jak ludzie uważają. Z pewnością odbije się od dna – komentuje.

Podczas wiosennej rundy LoL European Championship często wskazywało się duet z dolnej alejki Lwów jako achillesową piętę formacji. Ten jednak wydaje się grać coraz lepiej, co zresztą potwierdza Orság. – Z Kaiserem definitywnie gra nam się ponownie o wiele lepiej. Czujemy się dosyć komfortowo w obecnej mecie, tym bardziej że znaleźliśmy bohaterów, którzy nam odpowiadają. Gramy teraz lepiej niż kiedykolwiek. 

Atmosfera kluczem do sukcesu

W naszej ostatniej rozmowie z Adrianem "Trymbim" Trybusem poruszyliśmy temat MAD Lions. Polak chwalił drużynową grę mistrzów Europy. Czy w oczach AD Carry Lwów jest to największym atutem? – Będąc szczerym, każda czołowa drużyna ma bardzo miłą atmosferę wewnątrz i dobrego ducha. Tylko wtedy możesz być na szczycie, więc to zawsze jest kluczowym aspektem – mówi. Cóż, każdy, kto śledzi LEC czy MSI wie, że tego nie brakuje w szeregach hiszpańskiej organizacji. Czy jest ona w takim razie w stanie powalczyć z przedstawicielami Chin, czy Korei? Jak najbardziej. – Niewątpliwie, kiedy dojdzie do spotkania z DWG KIA czy Royal Never Give Up to mamy szanse zaskoczenia i pokonania ich – komentuje pewnie Carzzy.

Jednego z carry MAD Lions podpytaliśmy także o różnice w mentalności zespołu, wszak na zeszłorocznych mistrzostwach świata ta najprawdopodobniej nie miała się najlepiej. Jak jednak twierdzi 19-latek, to nie główny powód różnicy w osiąganych wynikach na zagranicznych turniejach. – Na scenie podczas Worldsów również czułem się bardzo komfortowo, więc nie powiedziałbym, że różnica w rezultatach zależy od tego. Gramy po prostu znacznie lepiej jako formacja. Dzisiaj wszystko przychodzi o wiele łatwiej, kiedy wiem, że mam dobrych kompanów, szybko uczących się nowych rzeczy. 

Międzynarodowe turnieje istotne dla rozwoju całej sceny

Na sam koniec podpytaliśmy Carzzy'ego o często spotykaną w sieci opinię o tym, że bardziej doświadczone kolektywy jak G2 Esports lepiej poradziłoby sobie na wydarzeniu rangi MSI. – Takie podejście nie ma sensu. Jeżeli nie będziesz wysyłał na najważniejsze zmagania innych drużyn, niż tylko Fnatic i G2, to nie będziemy mieli po prostu w regionie zespołów, które będą umiały na nich rywalizować. Nie będzie gdzie nabierać doświadczenia – podsumował strzelec.

Dzisiejszym rywalem MAD Lions w ramach Mid-Season Invitational 2021 będzie brazylijskie paiN Gaming. Mecz ten odbędzie się o godzinie 19:00. Po pełny harmonogram i więcej informacji dotyczących Mid-Season Invitational 2021 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: