Finał Mid-Season Invitational 2021 dostarczył nam niesamowitych emocji. Wszystkie spotkania w serii pomiędzy Royal Never Give Up oraz DWG KIA były niezwykle wyrównane. Do ostatnich sekund ciężko było powiedzieć kto może wygrać, ponieważ każdy błąd na tym poziomie rozgrywki może zaowocować tragedią. Ostatecznie DK musiało uznać wyższość RNG, które zostało po raz drugi w historii organizacji mistrzem MSI.

Royal Never Give Up 3:2 DWG KIA
RNG 1:0 DK
Xiaohu
Gragas
Khan
Sion
Wei
Udyr
Canyon
Morgana
Cryin
Lucian
ShowMaker
Akali
GALA
Kai’Sa
Ghost
Tristana
Ming
Nautilus
BeryL
Leona

Draft po obu stronach sprawiał wrażenie nastawionego na agresję. Kompozycja RNG składała się z dwóch strzelców, na co Heo "ShowMaker" Su odpowiedział wyborem Akali. Pierwsza krew w spotkaniu padła na dolnej alei, którą w piątej minucie odwiedził Yan "Wei" Yang-Wei. Ofiarą stał się Cho "BeryL" Geon-hee, a pieniądze wpadły na konto Chena "GALI" Weia. Mistrzowie LoL Pro League zapewnili sobie także pierwszego smoka i do dziesiątej minuty mieli tysiąc sztuk złota więcej.

W jedenastej minucie nawiązała się walka o Herolda, w której uczestniczyli wszyscy zawodnicy obu ekip. Potwór oraz eliminacje zgarnęło RNG i pozwoliło to na dalsze powiększanie się przewagi. W dwudziestej minucie wynosiła ona już trzy tysiące i jedynie indywidualne zagrania ShowMakera utrzymywały nadzieje DWG KIA na wygraną. W kluczowej walce na środkowej alei reprezentanci Chin usunęli bez problemu dwóch przeciwników i mogli zwrócić się w stronę smoka. Ten dał im Ognistą Duszę, która w rękach Kai'Sy i Luciana brzmiała jak wyrok śmierci.

DK wygrało jednak teamfight w 26. minucie. Po usunięciu trzech rywali Koreańczycy zwrócili się w stronę Barona Nashora. Ich próbę przerwał jednak Yuan "Cryin" Cheng-Wei, który w bohaterskiej akcji zgarnął zabójstwo na przeciwnym leśniku. Następny pojedynek miał miejsce przy Starszym Smoku. Reprezentanci League of Legends Champions Korea podjęli próbę zabicia potwora, jednak w dużym zamieszaniu to GALI udało się go przejąć. Dzięki temu RNG wzięło też fioletowe wzmocnienie i zmiotło wrogów z powierzchni ziemi. Wei i spółka zniszczyli wrogi Nexus w 39. minucie.

DK 1:0 RNG
Khan
Lee sin
Xiaohu
Jayce
Canyon
Morgana
Wei
Udyr
ShowMaker
Xerath
Cryin
Orianna
Ghost
Tristana
GALA
Kai’Sa
BeryL
Leona
Ming
Rell

Tak, to nie jest błąd w tabeli. ShowMaker zdecydował się na wybór Xeratha. Można więc było spodziewać się fajerwerków na środkowej alei. Zanim jednak do tego doszło, w trzeciej minucie Wei odwiedził swój botlane i pomógł mu wyeliminować obu przeciwników. Leśnik po raz kolejny wykazał się świetnym myśleniem taktycznym we wczesnej fazie gry. Chwilę później DK zrewanżowało się na górze mapy, oddając Xerathowi zabójstwo na Li "Xiaohu" Yuan-Hao. W tę akcję zaangażowany był też Kim "Canyon" Geon-bu, ponieważ pierwszy smok i tak wpadł na konto RNG.

Obie drużyny spotkały się w dziesiątej minucie w walce o Herolda. Skończyło się całkiem podobnie jak w ostatniej grze. Mistrzowie LPL wyeliminowali czterech zawodników DK i zgarnęli potwora. Po tym incydencie przewaga dla ekipy Minga wynosiła już ponad dwa tysiące sztuk złota. Rachunki wyrównały się jednak podczas walki o trzeciego smoka w spotkaniu. ShowMaker ukradł go swoimi umiejętnościami, a DWG KIA wyeliminowało dwóch rywali.

W 24. minucie Khan pokazał swoje umiejętności i popisał się świetnym kopniakiem na midlanerze RNG. Dzięki temu Koreańczycy mogli przejąć Barona Nashora i po chwili zagwarantować swojemu strzelcowi cztery zabójstwa. Po wygaśnięciu fioletowego wzmocnienia formacja z ShowMakerem na czele miała już siedem tysięcy sztuk złota więcej od reprezentantów Chin. To bogactwo pozwoliło jej wygrać następną i decydującą już bitwę w trzydziestej minucie. Najpierw Khan po raz kolejny wyeliminował w pojedynkę jednego z rywali, a potem Jang "Ghost" Yong-jun bez cienia strachu zaczął skakać wśród oponentów.  To utorowało DK drogę do wrogiego Nexusa i w ten sposób udało mu się wyrównać wynik tej serii.

RNG 1:0 DK
Xiaohu
Gnar
Nocturne Khan
Nocturne
Wei
Udyr
Canyon
Morgana
Cryin
Ryze
ShowMaker
Syndra
GALA
Kai’Sa
Ghost
Jinx
Ming
Leona
BeryL
Thresh

Tym razem to Canyon był królem lasu w początkowych momentach gry. Najpierw odwiedził dolną aleję i zagwarantował swojemu strzelcowi pierwszą krew. Następnie zwrócił się w stronę ognistego smoka, zapewniając pierwszego potwora w grze swojej drużynie. Spotkanie nie było tak krwawe jak poprzednie. Pierwsza walka drużynowa rozpętała się dopiero w osiemnastej minucie po pojawieniu się trzeciego smoka. Chińczycy świetnie rozegrali tę bitwę i usunęli czterech graczy DK. Różnica w posiadanym złocie stała się mikroskopijna.

W dwudziestej piątej minucie rozpędzony Khan złapał Weia z niskim stanem zdrowia. DWG KIA natychmiast podeszło do Barona Nashora, jednak mistrzowie LPL nie dopuścili do tragedii i pozabijali wszystkich oponentów. Dzięki temu sami przejęli fioletowe wzmocnienie i zwiększyli swoją przewagę. Sześć minut później w starciu na środku mapy zginął Canyon. To oznaczało ponowne podejście do buffa Barona, podczas gdy Koreańczycy musieli się zadowolić trzecim smokiem w swojej kolekcji.

W trzydziestej czwartej minucie doszło do decydującej bitwy, którą zainicjował... GALA. Strzelec wparował prosto w sam środek przeciwnej ekipy i wyeliminował Ghosta. W spektakularny sposób RNG udało się dokończyć dzieło swojego kolegi i usunąć z mapy kolejnych rywali. Chwilę później ostatnią ofiarą Chińczyków padł Nexus w bazie DK.

DK 1:0 RNG
Khan
Aatrox
Xiaohu
Gragas
Canyon
Nidalee
Wei
Udyr
ShowMaker
Renekton
Cryin
Ryze
Ghost
Tristana
GALA
Kai’Sa
BeryL
Rell
Ming
Leona

Renekton w rękach ShowMakera oznaczał, że midlaner będzie chciał wziąć sprawy w swoje ręce. DWG KIA zdecydowało się na bardzo ryzykowną kompozycję, nastawioną na wczesną agresję. Khan zaskoczył rywali w ich własnym lesie w siódmej minucie i wyeliminował Weia. Chwilę później DK powróciło w okolice czerwonego wzmocnienia, by kontynuować to starcie. Tym razem jednak padło dwóch zawodników po stronie Korei.

W dziesiątej minucie Ghost wysadził GALĘ, co pozwoliło Canyonowi na zabicie pierwszego smoka w grze. RNG po chwili spróbowało zanurkować po dwa zabójstwa na dolnej alei, jednak przeliczyło się i samo oddało eliminacje. W ten sposób mistrzowie LCK uzbierali trzy tysiące przewagi w złocie przed piętnastą minutą. W dwudziestej piątej minucie Khan zginął w osamotnionej pozycji, co pozwoliło Chińczykom na podejście do Barona Nashora. DWG KIA nie mogło na to pozwolić, zawodnicy zainicjowali więc walkę. W trakcie bitwy Ghost wykazał się świetnym pozycjonowaniem i zgarnął pentakilla.

Po tym starciu różnica w złocie sięgała już dziesięciu tysięcy. RNG zabarykadowało się we własnej bazie i próbowało przeczekać fioletowe wzmocnienie rywali. ShowMaker i spółka nie mieli jednak zamiaru na nic czekać i przypuścili szturm na bazę wrogów. W trzydziestej minucie udało im się do niej wedrzeć i ponownie wyrównać wynik w tej serii.

RNG 1:0 DK
Xiaohu
Gragas
Khan
Aatrox
Wei
Udyr
Canyon
Rumble
Cryin
Nocturne
Nocturne ShowMaker
Jayce
GALA
Kai’Sa
Ghost
Varus
Ming
Leona
BeryL
Tahm Kench

RNG zaczęło agresywnie w lesie przeciwników i wymusiło Błysk na ShowMakerze. Jak wiemy, nawet takie detale mogą decydować o końcowym rezultacie w piątej grze. Pierwszą eliminację mogliśmy zobaczyć już w piątej minucie, kiedy to Wei odwiedził ponownie dolną aleję i usunął z gry Ghosta. Chwilę później złożył wizytę też ShowMakerowi i zgarnął drugie zabójstwo. Canyonowi zostało tylko zabicie pierwszego smoka.

Po piętnastu minutach mistrzowie LPL zdołali uzbierać prawie trzy tysiące sztuk złota przewagi. W siedemnastej minucie rezultat w zabójstwach wynosił 9:1 i wszystko wskazywało na dominujące zwycięstwo RNG. W walce na środkowej alei Xiaohu popisał się doskonałą inicjacją, która pozwoliła na eliminację trzech kolejnych przeciwników. Chińczycy rozpędzili się i nie zamierzali zatrzymywać.

Do kluczowego teamfightu doszło już w 21. minucie. Wei i spółka weszli w sam środek przeciwnej drużyny i wyeliminowało wszystkich zawodników. Minutę później sytuacja się powtórzyła i reprezentanci Chin podjęli próbę zabicia Barona Nashora, która zakończyła się powodzeniem. Royal Never Give Up wdarło się do bazy wroga w 28. minucie i zniszczyło Nexus DK. Tym samym formacja z Xiaohu na czele została mistrzem MSI!

To już wszystko w ramach Mid-Season Invitational 2021. Po ponad dwutygodniowych rozgrywkach znamy już najlepszą formację na świecie w League of Legends. Po więcej informacji dotyczących MSI 2021 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: