Start letniego splitu w League of Legends European Championship zbliża się wielkimi krokami. Ponownie będziemy mieli okazję zobaczyć najlepsze europejskie zespoły w walce o tytuł mistrza. Liczba niewiadomych w porównaniu do wiosennego splitu znacząco wzrosła. Wiele ekip dokonało bowiem istotnych zmian, inne natomiast podjęły parę kontrowersyjnych decyzji. Sprawdźmy, co o obecnej sytuacji w LEC sądzą bukmacherzy STS-u.

G2 czy MAD Lions?

Spotkanie inauguracyjne zostanie rozegrane pomiędzy broniącym tytułu MAD Lions oraz G2 Esports. Kto jest faworytem w tym starciu? Kurs podpowiada, że Samuraje. To jednak Lwy ostatnim razem pokonały ekipę Marcina "Jankosa" Jankowskiego. Warto więc zastanowić się nad postawieniem na Marka "Humanoida" Brazdę i spółkę, ponieważ z dziesięciu złotych może przynieść nam ponad sześć złotych na czysto.

Jeśli jakimś cudem EXCEL Esports pokona Rogue, można się na tym wzbogacić. Przelicznik na zwycięstwo brytyjskiej organizacji wynosi aż 3,35. Warto też przyjrzeć się ostatniemu spotkaniu tego dnia. Misfits podejmować będzie Fnatic i to czarno-pomarańczowi są wskazywani jako faworyci. Jest jednak szansa, że z nowym leśnikiem, Gabriëlem "Bwipo" Rau, może powinąć im się noga. Śmiałek, który postawi dyszkę na Króliki, może zgarnąć prawie osiem złotych na czysto.


Pełną ofertę STS-u można sprawdzić po naciśnięciu na poniższy baner:


Prawdziwy sprawdzian nowej ekipy Selfmade'a

Jeśli pierwszego dnia nowy skład Teamu Vitality pokaże klasę, warto zainteresować się jego następną grą. Pszczoły będą się mierzyć z Łotrzykami. Będzie to dla nich z pewnością bardzo trudny mecz. Kurs na triumf zespołu Oskara "Selfmade'a" Boderka wynosi aż 3,05. Niezależnie od wyniku będzie to widowisko, za jakie kochamy esport.

Chwilę później G2 Esports podejmować będzie FC Schalke 04 Esports. Niemiecka organizacja dokonała kilku zmian w składzie i w dużej mierze wciąż jest sporą niewiadomą. Jeśli postawimy pięć złotych na jej zwycięstwo, będziemy w stanie wygrać prawie cztery złote na czysto. Prawdziwą gratką będzie też ostatnie spotkanie tego dnia. Stawiając na wygraną Fnatic przeciwko MAD Lions, można sporo zyskać. Przelicznik na ten scenariusz jest równy 3,05.

Wygrana Astralis? Prawie niemożliwa, ale może

Trzeci dzień rozgrywek będzie równie emocjonujący, co dwa poprzednie. Z pewnością ciekawym pojedynkiem będzie pierwszy mecz pomiędzy Schalke i EXCEL. Po dwóch dniach pełnych gier będzie można już ocenić mniej więcej siłę danych drużyn. Jeśli okaże się, że formacja Erlenda "nukeducka" Holma jest formie, można rozważyć postawienie na jej zwycięstwo. Bukmacherzy STS-u dali temu scenariuszowi kurs 2,60.

Teraz coś dla prawdziwych ryzykantów. Wygrana Astralis z MAD Lions ma przelicznik o wysokości 5,15. To oznacza, że każda dycha potencjalnie może przynieść nam aż trzydzieści pięć złotych na czysto! Scenariusz ten co prawda jest bardzo nieprawdopodobny, ale suma, jaką można by z niego wyciągać, powala na kolana. W ostatnim meczu będziemy mogli zobaczyć jak Rogue podejmuje Fnatic. Jeśli założymy, że powolny start Łotrzyków zapewni czarno-pomarańczowym zwycięstwo, to możemy wygrać ponad siedem złotych z każdej piątki.

LEC będzie można śledzić już dzisiaj od godziny 17:30. Spotkania wraz z polskim komentarzem oglądać można na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz YouTube. Angielskojęzyczna transmisja będzie za to dostępna na kanale ligi, również na Twitchu oraz YouTube. Po więcej informacji dotyczących LEC 2021 Summer Split zapraszamy do naszej relacji tekstowej:

Artykuł sponsorowany