Przeglądając opisy moich cybersportowych kontaktów na jednym z komunikatorów trafiłem na Adriana Kostrzębskiego, bardziej znanego jako Cycu. Oczywiście, jak zwykle coś reklamuje. Tym razem samego siebie, a raczej wywiad, którego udzielił redaktorowi Counter-Strike.PL - sharkowi. Na początku rozmowy zostało zadane pytanie o krzywdę dziecka (wyleciały mu dwa, albo trzy zęby), do której w dużym stopniu przyczynił się Adrian - ach ten Cycu. Z wywiadu możecie dowiedzieć się trochę więcej na temat tego zdarzenia oraz wielu innych ciekawych rzeczy.
Cycu odpowiedział na takie pytania jak: Jesteś duszą towarzystwa, to widać, nadajesz się do roli prowadzącego eventy, dlaczego więc nie poprowadzisz tegorocznego LC (tudzież PGA)?, Co sądzisz o pomyśle zorganizowania konkursu na prowadzącego tegoroczne WCG? czy też Jak to się stało, że w ogóle znalazłeś się w ekipie WCG?. Poniżej przedstawiam fragmenty rozmowy.
"CS.PL Do czego masz największą słabość?
Cycu Największa słabość hmm.. na pewno samochody. Najbardziej lubię Japońskie auta – Mitsubishi i Subaru. Ostatnio dwa auta mi się zaczęły podobać. Jeden jest Włochem w postaci Abartha Grande Punto i drugi Niemcem VW Scirocco. Potem zapewne kobiety a potem … wiele innych ;-)
CS.PL No dobra, mówiłeś że były dwie sytuacje w których nie czułeś się "pewnie" na scenie, jaka była ta druga?
Cycu Turniej KODE5 - na scenie wygłupy, turniej Guitar Hero.. Wpadliśmy na "genialny" pomysł, by zrobić konkurs na najlepszy taniec. I wpadł koleś. Długie włosy, czarne ciuchy i GLANY. Zaczął tańczyć i chciał zrobić obrót na jednej nodze. Wszystko fajnie, ale pięta została na parkiecie a obrót zrobił w Kolanie... Więzadła kolanowe poszły na spacer..."
Całość możecie przeczytać pod tym adresem.