Wydawało się, że G2 Esports skompletowało już swój skład VALORANTA i przynajmniej w najbliższym czasie nie dokona kolejnych zmian. Inaczej twierdzi jednak Guillaume "neL" Canelo – francuski dziennikarz dotarł do informacji sugerujących, że w zespole może dojść do jeszcze jednej roszady.
Konieczność kolejnych zmian
Jej ofiarą miałby paść Jacob "pyth" Mourujärvi. Doświadczony Szwed przez lata występował na scenie Counter-Strike'a, gdzie miał okazję reprezentować m.in. Ninjas in Pyjamas oraz GODSENT. Do G2 trafił w czerwcu ubiegłego roku i był częścią składu, który w pierwszych miesiącach istnienia europejskiej sceny VALORANTA całkowicie ją zdominował. To przy wsparciu 27-latka zespół sięgał po triumfy w aż sześciu imprezach z cyklu VALORANT IGNITION SERIES, a także zanotował serię osiemnastu kolejnych zwycięstw. Teraz jednak miałoby go zabraknąć w składzie, co według doniesień neLa miałoby być efektem niemożności przystosowania się do nowych warunków, jakie zaistniały w drużynie po ostatnich przetasowaniach.
Posiłki z Francji
W związku z tym miejsce Mourujärviego miałby zająć Wassim "keloqz" Cista. 18-letni Francuz stawia dopiero pierwsze kroki w profesjonalnej karierze, aczkolwiek niedawno wraz z ekipą Megastitut zatriumfował w wiosennej odsłonie VALORANT Open Tour: France, wyprzedzając m.in. Team BDS, EXCEL Esports oraz Ballista Esports. Teraz czeka go jednak prawdziwy test, czyli udział w trzecim etapie VALORANT Champions Tour 2021, do którego G2 przystąpi również z trzema pozostałymi nowymi nabytkami, czyli Žygimantasem „nukkyem” Chmieliauskasem, Aunim „AvovĄ” Chahade oraz Jose Luisem „koldamentą” Arangurenem.
Jeżeli plotki potwierdzą się, skład G2 Esports będzie wyglądać tak:
- Oscar „mixwell” Canellas
- Žygimantas „nukkye” Chmieliauskas
- Auni „AvovA” Chahade
- Jose Luis „koldamenta” Aranguren
- Wassim "keloqz" Cista
- Neil „nEiLZiNHo” Finlay – trener