To już pewne – podczas europejskiej odsłony VALORANT Champions Tour: Challengers zobaczymy w akcji trzech polskich zawodników. Wszyscy nasi rodacy zdołali bowiem przebrnąć przez zamknięte eliminacje, aczkolwiek nie wszystkim poszło podczas nich równie gładko.
Polacy z awansem
Weźmy np. Patryka "starxo" Kopczyńskiego i Aleksandra "zeeka" Zygmunta, którzy świętować mogli już w czwartek. Wszystko dlatego, że ich Acend przeszło przez zamknięty etap zmagań niezwyciężone, pozostawiając w pokonanym polu najpierw BIG, a potem również Team BDS. Nieco dłuższą drogę przeszedł natomiast Mikołaj „Mickebwoy” Chojnacki. Polak i jego koledzy z Rix.GG Thunder zmagania zaczęli od porażki z BDS, przez co spadli do dolnej drabinki, gdzie nie było już miejsca na błędy. Na swoje szczęście jednak potem byli już bezbłędni i po wygranej z BIG rozprawili się również z wyżej notowanym Alliance, które na decydującym Haven rozgromili aż 13:4.
G2 na plus, Vitality na minus
Ponadto po awans sięgnęły m.in. Team Liquid i Fnatic, czyli uczestnicy niedawnego VCT Masters na Islandii. W grze pozostają również FPX i Guild Esports, a także G2 Esports, które dopiero co dokonało poważnych zmian w swoim składzie, żegnając aż czterech z pięciu zawodników. Tak drastyczny ruch przyniósł jednak skutek, bo G2 zdaje się wracać na właściwe tory. Tego samego nie można powiedzieć o Teamie Vitality. Francuska organizacja ma już za sobą pierwsze roszady kadrowe, ale te nie przyniosły oczekiwanych skutków, bo finalnie popularnych Pszczół nie zobaczymy w kolejnym etapie.
Lista uczestników europejskiego VCT Challengers:
Acend | Team BDS | Fnatic | FPX |
G2 Esports | Guild Esports | Team Liquid | Rix.GG Thunder |
Europejska odsłona VALORANT Champions Tour: Challengers rozegrana zostanie między 7 a 11 lipca. Poza łączną pulą nagród w wysokości 35 tysięcy euro zaoferuje ona swoim uczestnikom również cztery przepustki do play-offów regionu EMEA.