Przed rokiem Konami niespodziewanie zrezygnowało z wydania kolejnej części swojej flagowej serii Pro Evolution Soccer. Zamiast tego fani otrzymali po prostu płatną aktualizację na sezon 2020/21, twórcy zaś skupili się na pracach nad edycją przygotowaną z myślą o roku 2021.

Słaby odbiór podczas beta testów

Edycją szczególną, bo po wielu latach porzucono FOX Engine, którego miejsce zajmie Unreal Engine. To ogromna zmiana, która prawdopodobnie będzie nieść za sobą liczne modyfikacje związane m.in. z fizyką i ogólnymi odczuciami z gry. A przynajmniej tak wydawało się do niedawna, bo ostatnie beta testy modułu sieciowego spotkały się z raczej negatywnym odbiorem ze strony społeczności. Zwracano uwagę m.in. na rozczarowujący poziom grafiki oraz w gruncie rzeczy drewniane animacje, aczkolwiek prawdopodobnie finalny produkt będzie różnił się względem tego, co było nam dane oglądać. A przynajmniej tak zapewniają deweloperzy.

PES za darmo?

Tak czy inaczej, niewykluczone, że nowy silnik nie będzie wcale największą zmianą, jaka w tym roku czekać będzie fanów wirtualnej piłki kopanej. A przynajmniej tak twierdzi Andy Robinson, dziennikarz VGC, który podczas ostatniego odcinka podcastu VGC Off The Record ogłosił, że według jego informacji Konami zamierza wraz z nadejściem eFootball PES 2022 przejść na model free to play, co oznaczałoby, że gra, w przeciwieństwie do swojego największego konkurenta, FIFY, byłaby dostępna całkowicie za darmo. Nie wiadomo jednak, czy faktycznie tak się stanie i na jaki model monetyzacji miałby w tej sytuacji zdecydować się japoński wydawca.

Na ten moment wszystko pozostaje w sferze plotek. Być może więcej informacji na temat potencjalnego darmowego udostępnienia nowego PES-a otrzymamy 21 lipca. Oczekuje się bowiem, że to właśnie wtedy opublikowany zostanie oficjalny trailer produkcji i być może wówczas Konami podzieli się z nami większą liczbą szczegółów na temat tegorocznej odsłony serii.