Od około tygodnia polska społeczność League of Legends żyje dyskusją na temat kondycji Ultraligi. Dziś rano dolano oliwy do ognia, wszak pojawiły się plotki o połączeniu nadwiślańskich rozgrywek z ligą naszych północnych sąsiadów – Baltic Masters. Plotki te szybko zostały potwierdzone przez oficjalny komunikat Riot Games. Zapowiedziano nie tylko tę fuzję, ale także szereg zmian, które od 2022 roku obowiązywać będą w Europejskich Ligach Regionalnych. Jak zareagowali przedstawiciele polskiej społeczności League of Legends?

CZYTAJ TEŻ:
Rewolucja w Ultralidze! Połączenie z Baltic Masters i nie tylko

Veggie za, hatchy sceptyczny

Głos zabrali m.in. Fryderyk "Veggie" Kozioł oraz Adrian "hatchy" Widera. Obaj Panowie dzisiaj są wysoko postawionymi osobami w organizacjach esportowych, pierwszy z nich jest Head of Esports w Illuminar Gaming, drugi pełni rolę Sports Directora w Misfits Gaming. Obaj także prezentują dosyć odmienne podejście do tematu. Członek IHG, który w ostatnich dniach sporo wypowiadał się na temat polskiej sceny, opiera planowane zmiany, twierdząc, że to pierwszy z kroków w celu powiewu świeżości.

Widera za to nie zgadza się z tym. Według niego fuzja Ultraligi byłaby dobrym rozwiązaniem, ale nie z ligą bałtycką, a na przykład z Czechami, na co zresztą po cichu liczył. – Poziom w Polsce nie wzrośnie, oglądalność znacząco też nie. Nie umiem znaleźć korzyści tego połączenia – stwierdził hatchy na Twitterze.


W dyskusję z dyrektorem sportowym Misfits wszedł Michał "myha" Francuz, przedstawiając nieco inną perspektywę. Podkreślił, że fuzja z naszymi południowymi sąsiadami nie miała za bardzo sensu. Rozmowa sprowadziła się do tego, że ostateczne decyzje i tak należały do Riot Games.


Na chwilę obecną nie znamy szczegółów dotyczących fuzji Ultraligi z Baltic Masters. Na te musimy poczekać do końca września, wszak mają się one ukazać po zwieńczeniu najbliższej edycji European Masters.