Deweloperzy platformy Twitch.tv podzielili się z nami radosną nowiną. Lokalne ceny subkrybcji testowane w Meksyku oraz Turcji się sprawdziły. W ciągu trzech miesięcy od wprowadzenia nowego udogodnienia liczba zakupów wzrosła w tych regionach aż pięciokrotnie. To oznacza, że coraz więcej twórców cieszy się z dochodów z subskrybcji, ponieważ widzowie w końcu mogą pozwolić sobie na wspieranie ich.
Polacy zapłacą tyle samo, co Niemcy oraz Francuzi
Jak niedawno podawaliśmy, procent aktywnych i subskrybujących użytkowników w Europie i Azji jest o 50% niższy niż w Ameryce Północnej. Bywa i gorzej, ponieważ w Ameryce Łacińskiej ta liczba jest mniejsza o 80%. Jak więc temu zaradzić? Na przykład obniżyć koszty wsparcia w zależności od regionu. Twitch postanowił więc najpierw przetestować tę opcję w pojedynczych regionach i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. W porównaniu z trzema miesiącami sprzed wprowadzenia lokalnych cen liczba wykupionych przez widzów subskrypcji w prezencie wzrosła pięciokrotnie. Teraz pozostało tylko jedno: wprowadzić tę opcję dla reszty świata.
Nie będzie to cenowa rewolucja. Przynajmniej nie w Polsce. Z 4,99 euro cena spadnie do 3,99. System wciąż nie jest doskonały i widzimy to m.in. w dostosowaniu tych kosztów. Jak zauważył Jakub "Lothar" Szygulski, Polacy będą płacić tyle samo, co Niemcy czy też Francuzi. Cenowo to wciąż może jednak to być regulowane wraz z upływem czasu. Sytuacja ekonomiczna państw nie jest rzeczą stałą i administracja Twitcha powinna mieć na uwadze aktualne zmiany gospodarcze, jeśli już decyduje się na ten krok.
mega dziwne tbh ze mamy takie same ceny jak Niemcy, Francja czy Austria.
A Norwedzy maja nawet taniej ;D
Fajnie, ze jest taniej ale myslalem ze bedzie to bardziej adekwatne do poziomiu zarobkow w danym kraju.— G2 Lothar (@LotharHS) August 5, 2021
Twitch.tv zaradzi stratom finansowym streamerów?
Platforma jest też świadoma tego, że początkowe stadium wprowadzania nowej funkcji może poniekąd wiązać się ze stratami dla twórców. Jak jednak zapewnia, ma przygotowany system, który będzie temu zapobiegać. Twitch niedawno pisał na swoim blogu, że posiada przygotowany, 12-miesięczny plan. – To oczywiście bardzo ważne, dlatego staraliśmy się pamiętać o twórcach przy każdej podejmowanej przez nas decyzji. Nasze testy wyraźnie wykazały, że stworzenie bardziej przystępnych cen subskrypcji zwiększy ich przychody. Jednak to tylko testy, a kiedy wprowadzamy zmiany, które mogą wpłynąć na cudzy przychód, nie chcemy wyciągać pochopnych wniosków – czytamy na blogu twitch.tv.
Twitch przez ten okres będzie wypłacać streamerom opłatę, obliczoną na podstawie miesięcznego średniego dochodu z subskrypcji. Pod uwagę brane też będą transmitowane godziny na żywo na podstawie poprzednich trzech miesięcy. Twórca będzie musiał też spełniać pewne wymogi. O tych kryteriach oraz o szczegółach omawianego wsparcia można przeczytać tutaj.