W marcu polska agencja gamingowa Fantasyexpo zorganizowała międzynarodowe zawody Fantasyexpo Cup, które stanowiły jeden z elementów całego ekosystemu BLAST Premier. Nie był to jednak tylko jednorazowy strzał, bo teraz turniej powraca, ale już jako EU Champions.

Szansa na grę z najlepszymi

Zmieniła się więc nazwa, ale nie zmienił się fakt, że impreza nadal będzie furtką do gry na BLAST Premier Showdown – tym razem w jesiennej edycji wspomnianego eventu. Stawka jest więc spora, bo oznacza to szansę na rywalizację z czołowymi zespołami z całego świata. Wystarczy wspomnieć, że wiosną na zawodach Showdown wystąpiły m.in. Astralis, Team Liquid czy też G2 Esports, czyli niezwykle uznane marki. Niemniej droga do awansu nie będzie wcale łatwa, bo spośród ośmiu zespołów, które pojawią się na EU Champions, tylko jeden uzyska upragnioną przepustkę na BLAST Premier Fall Showdown 2021.

Wcześniej jednak czeka nas proces eliminacyjny, który toczyć się będzie z podziałem na trzy regiony, tj. Francję, Wielką Brytanię oraz tzw. DACH, czyli obszar Europy złożony z Niemiec, Austrii, Szwajcarii i Liechtensteinu. W sumie podczas turniejów kwalifikacyjnych do zdobycia będzie pięć miejsc. A co z pozostałymi trzema? Cóż, te trafią do wybranych przez organizatorów zespołów w formie bezpośrednich zaproszeń. Co ważne, dwa z nich zgarną drużyny z Polski, trzecie zaś padnie łupem, jak ujęło to samo Fantasyexpo, "wysoko notowanej drużyny z Europy Zachodniej". O tym, co to konkretnie oznacza, dowiemy się w połowie przyszłego tygodnia, gdy ujawnione zostaną zaproszone formacje.

Harmonogram kwalifikacji prezentuje się następująco:

Kwalifikacje regionu DACH:

Kwalifikacje Francji:

Kwalifikacje Wielkiej Brytanii:

Kwalifikacje EU Open:

EU Champions od Fantasyexpo rozegrane zostanie między 7 a 9 września. Z kolei BLAST Premier Fall Showdown 2021 odbędzie się 12-17 października i poza łączną pulą nagród w wysokości 162,5 tysiąca dolarów zaoferuje uczestnikom także cztery bilety na jesienne finały cyklu.