Od początku swojej obecności na scenie VALORANTA FPX zaliczane było do ścisłej europejskiej czołówki. Ostatecznie jednak nie przełożyło się to na upragnione sukcesy, nic więc dziwnego, że zaczęto plotkować o potencjalnych roszadach kadrowych.
Miłe złego początki
Ich ofiarami mieliby paść dwaj gracze z Europy Wschodniej, Andrey "Shao" Kiprsky oraz Dmitriy "dimasick" Matvienko. Rosjanin pod skrzydła chińskiej organizacji trafił jeszcze w sierpniu ubiegłego roku, Kazach natomiast związał się z nią w styczniu roku bieżącego. Teraz jednak ich czas w zespole miałby powoli dobiegać końca, o czym niezależnie od siebie informowali Krystian "terp" Terpiński oraz Arran “Halo” Spake. A to wszystko ledwie kilka dni po tym, jak Feniksy rozczarowująco wypadły na finałach EMEA w ramach VALORANT Champions Tour 2021. Międzynarodowy skład odpadł wówczas z rywalizacji jako jeden z pierwszych i nie włączył się realnie do walki o wyjazd na VCT Masters.
FPX zainwestowało w VALORANTA jesienią 2020 roku i początkowo mogło być naprawdę zadowolone z poczynań swoich podopiecznych. Ci bowiem regularnie meldowali się w czołówce starokontynentalnych imprez, sięgając m.in. po wicemistrzostwo BLAST Twitch Invitational i Allied Esports Odyssey, a także docierając do czołowej czwórki prestiżowego VALORANT First Strike. Także w tym roku ekipa dowodzona przez Kirilla "ANGE1A" Karasiowa zaczęłą nieźle i finiszowała w top 4 europejskiego VCT Masters. Niemniej na tym jej osiągnięcia się kończą, bo w kolejnych dwóch etapach Champions Tour skład nie był w stanie nawiązać do poprzednich wyników, ale mimo to aż do teraz nie dokonano w nim żadnych zmian.
Jeżeli powyższe plotki potwierdzą się, skład FPX będzie prezentować się następująco:
- Pontus „Zyppan” Eek
- Tobias „shadow” Flodström
- Kirill „ANGE1” Karasiow
- Erik "d00mbr0s" Sandgren – trener