Ponad rok temu rozpoczął się spór pomiędzy dwoma gigantami gamingowej branży. Epic Games oraz Apple stanęły do sądowej batalii i teraz po kilkunastu miesiącach w końcu zapadł wyrok. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że w tej batalii nie wygrał tak naprawdę nikt. Inna sprawa, że prawdopodobnie nie jest to jeszcze koniec.
Spór z dziesiątkami milionów dolarów w tle
Przypomnijmy, że Epic próbował ominąć narzucone przez Apple ograniczenia i wprowadził do mobilnej wersji Fortnite'a zewnętrzny system mikropłatności. Wszystko po to, by firma Tima Sweeneya nie musiała dzielić się niemałymi przecież zyskami, ale taka próba ominięcia zaakceptowanych wcześniej zapisów licencyjnych nie spodobała się twórcom iOS-a. W efekcie Fortnite Mobile zniknął z App Store'a, odbierając Epicowi dostęp od ogromnej bazy użytkowników. W odpowiedzi przedsiębiorstwo z Karolin Północnej oskarżyło dotychczasowych partnerów o działania monopolistyczne i zapowiedziało dociekanie swoich praw na drodze sądowej. Apple bynajmniej nie pozostało dłużne, zanosiło się więc na pojedynek dwóch molochów.
Ten znalazł wreszcie swój finał. Co ciekawe, sąd z Kalifornii przychylił się do jednego z zarzutów i nakazał Apple zdjęcie ograniczenia dotyczącego zewnętrznych mikropłatności, co oznacza, że Fortnite Mobile, jeżeli faktycznie powróci na App Store'a, będzie mógł posiadać opcję nabywania V-dolców z pominięciem prowizji dla producentów iOS-a. Żeby jednak nie było tak kolorowo – pozostałe dziewięć wniosków Epica odrzucono. Co więcej, twórcy Fortnite'a będą musieli zapłacić Apple'owi odszkodowanie. Naprawdę wysokie odszkodowanie, którego wartość ma wynieść 3,5 miliona dolarów, tj. 30% wartości przychodów uzyskanych na drodze wprowadzenia własnego systemu nabywania wewnętrznej waluty, który był pogwałceniem obowiązujących wówczas zapisów licencyjnych. A te Epic musiał przecież zaakceptować, gdy wprowadzał grę do sklepu z jabłuszkiem w logo.
To jeszcze nie koniec
Na razie wyrok jest nieprawomocny, a jego ustalenia mają wejść w życie dopiero za 3 miesiące. Niemniej już teraz Sweeney zapowiedział odwołanie. – Dzisiejszy wyrok to nie tylko zwycięstwo deweloperów czy też konsumentów. Epic walczy dla miliardów użytkowników o uczciwą konkurencję w kwestii metod płatności wewnątrz aplikacji oraz sklepów z aplikacjami. Fortnite wróci na iOS App Store w momencie, gdy Epic będzie mógł podjąć pod względem metody płatności uczciwą rywalizację z metodą płatności Apple, przekazując zaoszczędzone w ten sposób pieniądze konsumentom. Dziękuję wszystkim, którzy włożyli swój czas i wysiłek w tej bitwie o uczciwą rywalizację na platformach cyfrowych, a szczególnie dziękuję sądowi za rozpatrzenie tej złożonej sprawy w tak krótkim czasie. My będziemy walczyć dalej.