Najgłośniejszy transfer w historii europejskiego League of Legends zostanie zapamiętany jako ogromne rozczarowanie? Wszystko na to wskazuje, bo według nieoficjalnych informacji Martin "Rekkles" Larsson w przyszłym sezonie nie dostanie szansy od G2 Esports na zrehabilitowanie się za fatalny 2021 rok. Jak podaje Dot Esports, w tej chwili najbardziej wiarygodny portal na świecie w kwestii ruchów kadrowych na scenie LoL-a, szwedzki botlaner nie przywdzieje już trykotu Samurajów!


Śledź transfery na scenie League of Legends:


Pablo Suárez twierdzi, iż decyzja podjęta została jakiś czas temu, a organizacja ostatnie dni spędziła na informowaniu zawodników i ich otoczenia o rozstaniu z Rekklesem. Hiszpański dziennikarz dodaje, iż pierwotnie to Larsson miał wziąć udział w losowaniu grup Worlds 2021, jednak ze względu na napiętą atmosferę niemal w ostatniej chwili jego miejsce zajął Marcin "Jankos" Jankowski, który zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami negocjuje z G2 przedłużenie umowy do końca 2023 roku.

Właśnie dwa lata miał jeszcze obowiązywać kontrakt Rekklesa, ale G2 rzekomo szuka już chętnych na wykup skandynawskiej gwiazdy. Carlosowi "ocelote'owi" Rodriguezowi w teorii powinno zależeć na tym, by Szwed wylądował poza League of Legends European Championship, gdzie mógłby mścić się na Samurajach. Nie dziwią więc informacje Suáreza, który podaje, iż wyrażone przez Team Vitality zainteresowanie usługami Larssona nie spotkało się z odzewem G2. Jedno jest pewne – 25-latek na brak ofert nie będzie mógł narzekać. Tym razem nie wszystko jest już jednak w rękach Rekklesa, który, przypomnijmy, niespełna rok temu zamienił Fnatic na G2 na zasadzie wolnego transferu.

Ewentualne pożegnanie Rekklesa to tylko jeden z manewrów w obozie Jankosa. Przecieki medialne sugerują, iż oprócz Szweda G2 opuszczą też toplaner Martin „Wunder” Hansen, wspierający Mihael „Mikyx” Mehle oraz trener Fabian „GrabbZ” Lohmann. W takim wypadku w składzie ostaliby się jedynie Król Pierwszej Krwi oraz Rasmus „Caps” Winther, który niedawno złożył podpis pod nowym kontraktem. Niemniej okienko transferowe otworzy się w połowie listopada i prawdopodobnie dopiero wtedy zaczniemy poznawać konkrety.