Jeśli myśleliście kiedyś o dzieleniu swojego konta League of Legends z inną osobą, cóż – mówiąc delikatnie – raczej odradzamy takie praktyki. A jeśli nie chcecie słuchać nas, to być może przekona Was przykład idący z samej góry, bo od mistrza świata LoL-a. Kim "Canyon" Geon-bu, bo o nim mowa, został ukarany przez przedstawicieli League of Legends Champions Korea właśnie za granie na udostępnionym przez inną osobę koncie. Osobę zawodowo dość bliską 20-latkowi, bo również pracującą dla DWG KIA, aczkolwiek w innym charakterze.
Ale po kolei. Jakiś czas temu na kanale DWG KIA pojawiło się wideo, na którym można było zobaczyć zawodników tej formacji grających w sztandarową produkcję Riot Games. Co dokładnie się tam znajdowało – tego nie wiemy i już się nie dowiemy, bowiem wideo to zostało zdjęte, niemniej pewne jest, że właśnie na nim było widać Canyona grającego na koncie należącym nie do niego. Kodeks Przywoływacza w takich sytuacjach jest dość klarowny: takie zachowania są niedozwolone. A ponieważ wszystko zostało udokumentowane i pojawiło się na oficjalnym kanale drużyny na YouTube, LCK nie miało większych problemów z zebraniem dowodów.
"Ignorantia iuris nocet"
Ostatnie zdanie poprzedniego akapitu mogło wywołać w Was pewne zaskoczenie. No bo jak to, nie dość, że złamali regulamin Riotu, to jeszcze to wypuścili na YouTube? Cóż, sugerując się oświadczeniem ze strony producenta filmowego DWG KIA (oraz tłumaczenia Ashley Kang), to on jest głównym winowajcą tej sytuacji, bo sądził, że tylko gry rankingowe podlegają karze współdzielenia konta. Gdy dowiedział się (już po publikacji materiału), że również normalne gry podpadają pod ten przepis, razem z innymi osobami odpowiedzialnymi za wypuszczenie tego wideo skontaktował się z koreańskim oddziałem Riotu, aby poinformować, że wszystko działo się pod jego przewodnictwem. Za nieznajomość regulaminu przeprosił i zapowiedział, że w przyszłości będzie przykuwał większą uwagę do przestrzegania przepisów. Na osobistej pokucie jednak się nie skończy.
LCK wymierza karę
Zarówno DWG KIA, jak i sam Canyon, muszą uiścić odpowiednie opłaty w związku ze złamaniem regulaminu. W przypadku zawodnika kara wynosi 300 000 południowokoreańskich wonów (czyli w przeliczeniu niewiele ponad 1000 zł), natomiast organizacja będzie musiała zapłacić już dwa miliony wonów (niespełna 6700 zł), jak informuje Inven Global. Ponadto konto Canyona zostało zawieszone na 30 dni, aczkolwiek szczęście w nieszczęściu, że nie musi z niego obecnie korzystać. Aktualnie znajduje się razem z resztą drużyny w Islandii i przygotowuje się do Worlds, a w treningach używa oficjalnego konta od Riotu. Zresztą, sama kara też nie jest szczególnie wysoka – według informacji przekazanych przez Inven Global, w podobnych przypadkach gracz może doczekać się nawet 12-miesięcznego bana lub zawieszenia w LCK.