W ostatnich dniach społeczność internetowa żyła poważną awarią Facebooka. Okazuje się jednak, że nie tylko imperium Marka Zuckerberga ma swoje problemy – z kłopotami zupełnie innej natury mierzyć się musi bowiem Amazon Jeffa Bezosa. Amazon, który jest właścicielem platformy Twitch.tv.

Twitch ma problem. Wyciekł m.in. kod źódłowy i hasła

Popularna sieć sklepów internetowych od 2014 roku jest właścicielem platformy streamingowej Twitch. I właśnie o Twitcha się tu rozchodzi, bowiem według nieoficjalnych informacji serwis zaliczył potężny wyciek danych! Gdy piszemy "potężny", to mamy na myśli POTĘŻNY – w środę nieznany haker zamieścił na 4chanie link torrent do ważącego 125 GB pliku. Co ciekawe, ma to być dopiero pierwsza część materiałów, które wpadły w posiadanie sprawcy włamania, aczkolwiek na ten moment nie wiadomo, jak wiele ich zdobył i kiedy ewentualnie upubliczni inne pliki. Z oczywistych względów pojawiły się wątpliwości w kwestii prawdziwości rzekomego wycieku, aczkolwiek dziennikarze Video Games Chronicle dotarli do źródła z wnętrza firmy, które potwierdziło, że opublikowane materiały są jak najbardziej prawdziwe.

Co więc wyciekło? Ano np. zastrzeżone zestawy narzędzi dla programistów czy też różne wersje kodu źródłowego samego Twitcha, w tym także jego klientów mobilnych oraz konsolowych. Dodatkowo w rękach włamywaczy znalazły się też raporty finansowe dotyczące m.in. zarobków, które od sierpnia 2019 do października 2021 wypracowali współpracujący z platformą streamerzy. Na szczycie tej listy jest kanał Critical Role, który w trakcie tych nieco ponad dwóch lat miał otrzymać aż 9,6 miliona dolarów! Co jednak istotniejsze, wielu użytkowników poinformowało za pośrednictwem mediów społecznościowych, że wśród plików znalazły się też zaszyfrowane hasła użytkowników, w związku z czym zaleca się, by wszyscy, którzy posiadają konta w serwisie Amazona, zaktualizowali swoje zabezpieczenia oraz włączyli logowanie dwuetapowe.

Amazon pracuje nad konkurencją dla Steama?

Inną ciekawą i dotąd nieznaną informacją jest natomiast to, że firma Bezosa ma pracować nad... konkurencją dla Steama. Wśród wykradzionych danych pojawiły się doniesienia na temat czegoś, co określane jest jako Vapor. Nie wiadomo, czy jest to tylko nazwa kodowa, czy też ostateczna – wiemy natomiast, że ma to być sklep z grami połączony z samym Twitchem i wykorzystujący wiele jego funkcji. I to wszystko, co na ten moment można wnioskować na podstawie wycieku. Niewykluczone jednak, że ewentualne kolejne transze plików rzucą nieco więcej światła na projekt, nad którym Amazon ma obecnie pracować.

Sam Twitch nie wystosował jeszcze żadnego komunikatu w związku z rzekomym wyciekiem. Niemniej VCG donosi, że pracownicy firmy są świadomi problemu. Według źródła serwisu, do ataku hakerskiego miało dojść w ostatni poniedziałek. Nie wiadomo jednak, jakie kroki podjęto w celu naprawy sytuacji lub przynajmniej zmniejszenia jej negatywnych konsekwencji.