Jeśli ktoś liczył na sensację w pierwszym dzisiejszym meczu Worlds 2021, to LNG Esports szybko pozbawiło go złudzeń. Zgodnie z oczekiwaniami czwarty seed LoL Pro League zdeklasował Infinity Esports, tym samym zapewniając sobie promocję do głównego etapu tegorocznych mistrzostw świata w League of Legends. Z kolei Infinity żegna się z Worlds w bardzo smutnym stylu, bo mistrzom LLA nie udało się zdobyć ani jednej wygranej w tej edycji zmagań.

LNG Esports 1:0 Infinity Esports
Ale
Wukong
Buggax
Jayce
Tarzan
Graves
SolidSnake
Qiyana
icon
Lissandra
Cody
LeBlanc
Light
Miss Fortune
WhiteLotus
Lucian
Iwandy
Leona
Ackerman
Braum

Już w ciągu pierwszych pięciu minut LNG zaczęło budować swoją przewagę, a kilkadziesiąt sekund później różnicę klas obrazował również wynik zabójstw, na którym widniało 3:0 dla ekipy z Chin. Warto zaznaczyć, że dwie z tych trzech eliminacji to były solowe fragi. Worek z zabójstwami rozwiązał się na dobre, ale te pojawiały się głównie po stronie LNG. Marnym pocieszeniem był pierwszy punkt na koncie fragów Diego "SolidSnake'a" Vallejo Trujillo – marnym, bo był on też jedyną zdobyczą całej drużyny (poza smokiem) w przeciągu pierwszych trzynastu minut.

Wraz z wybiciem pierwszego kwadransa obie formacje dzieliło już ponad sześć tysięcy sztuk złota oraz dwie wieże zewnętrzne – obie na skrajnych alejach. Wkrótce po tym padła ostatnia struktura pierwszego kręgu należąca do Infinity, a LNG już na dobre kontrolowało przebieg meczu. Tuż po pojawieniu się Nashora na mapie różnica w złocie przekroczyła dziesięć tysięcy, zaś INF miało tylko pięć wież na placu boju. W 23. minucie padł pierwszy inhibitor należący do czerwonego zespołu, a zaledwie kilkadziesiąt sekund później było już po wszystkim. Do postawienia kropki nad i LNG nie potrzebowało nawet Nashora, ale zamiast tego oglądaliśmy Herolda świętującego tańcem zwycięstwo niebieskiej ekipy. Tym samym LNG awansuje do głównego turnieju i już teraz wiemy, że powędruje do grupy D, bo tylko tam jak dotąd nie było ani jednej ekipy z LPL.

Przed nami jeszcze jedno spotkanie w grupie A... które na dobrą sprawę nie zmieni wiele. RED Canids i PEACE powalczą o trzecie miejsce w grupie, które zagwarantuje zwycięzcy jedynie wybór strony przed kolejnym pojedynkiem tych samych ekip, tym razem w BO5. Mecze o znacznie większą stawkę czekają nas kilka godzin później, bo wtedy do walki przystąpią ekipy z grupy B, gdzie sytuacja nie jest jeszcze jasna. Po więcej informacji dotyczących Worlds 2021 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: