Ninjas in Pyjamas to jedna z tych organizacji, które są obecne na scenie VALORANTA praktycznie od samego początku jej istnienia. Dotychczas jednak legendarna organizacja nie miała szczęścia jeżeli chodzi o swoje drużyny, przez co nie udało jej się osiągnąć oczekiwanych sukcesów.

NIP podbija Brazylię

W związku z tym włodarze ze Szwecji zdecydowali się na kolejny znaczący krok. Mają nim być inwestycje związane z Brazylią, gdzie NIP posiada już zespół Rainbow Six: Siege. Ale to dopiero początek, bo formacja planuje przeniesienie do Kraju Kawy wszystkich swoich działań związanych z VALORANTEM. Dodatkowo na miejscu powstać ma nowa siedziba Ninjas, dzięki której zatrudnione osoby będą mogły nadzorować prowadzone w regionie operacje. Cała inwestycja ma mieć charakter długoterminowy i związana jest z chęcią organizacji do zaznaczania swojej obecności w nowych zakątkach świata – wszak już teraz obecna jest ona nie tylko w Europie, ale również w Chinach, gdzie tworzy dywizję League of Legends.

Brazylia jest dla nas niczym drugi dom i po odbyciu kilku świetnych rozmów z Riotem i tamtejszą społecznością przeniesienie tam naszych działań związanych z VALORANTEM stało się czymś oczywistym – przyznał Jonas Gundersen, COO w NIP-ie. – Poprzez budowę naszej nowej siedziby i dalsze inwestycje związane z dostarczaniem fanom rozrywki będziemy mieć jeszcze mocniejsze fundamenty w Ameryce Łacińskiej. Nie da się pominąć też bogatej historii kraju w grach FPS, a także ogromnej liczby utalentowanych zawodników. Jesteśmy więc podekscytowani, że możemy wprowadzić do regionu filozofię związaną z akademią Young Ninjas oraz głównym zespołem, by stworzyć skład wygrywający tytuły. To dla nas prawdziwy początek długiej podróży – dodał.

Koniec europejskiego składu

Nie dla wszystkich ta informacja jest jednak korzystna. Powodów do radości nie mają dotychczasowi reprezentanci NIP-u, którzy otrzymali od organizacji wolną rękę przy poszukiwaniach nowych pracodawców. Ich pożegnaniem z Ninjas będzie startująca 4 listopada druga edycja Red Bull Home Ground, podczas której podopieczni Emila "eMILa" Sandgrena powalczą o łączną pulę nagród w wysokości 54 tysięcy euro. Będzie to też dla nich szansa, by na koniec dołożyć do klubowej gabloty jakiekolwiek bardziej znaczące trofeum, gdyż w trakcie kilkunastu miesięcy istnienia europejska dywizja VALORANTA nie odniosła żadnych znaczących sukcesów.

Budowa składów w zupełnie nowej grze jest czymś trudnym i w naszym wypadku nie było inaczej. Jesteśmy na scenie VALORANTA od samego początku, ponieważ kochamy to, co ta gra ze sobą wnosi, nie byliśmy jednak w stanie uwolnić jej potencjału zarówno w kwestii osiąganych wyników, jak i zaangażowania. Potrzebujemy fundamentów, w które możemy inwestować na dłuższą metę i które pozwolą nam na przeznaczenie dużych zasobów oraz wprowadzanie innowacji. Pozycja naszego obecnego europejskiego zespołu nie jest wystarczająca, by pokryć się z naszymi ambicjami – stwierdził Gundersen.

Dotychczasowy skład Ninjas in Pyjamas prezentował się następująco:

  • Emir „rhyme” Muminovic
  • Charles „CREA” Beauvois
  • Egor „chiwawa” Stepanyuk
  • Yaroslav „Jady” Nikolaev
  • Adam „ec1s” Eccles
  • Emil „eMIL” Sandgren – trener
  • Kévin "Ex6TenZ" Droolans – asystent trenera